Iwona Śledzińska-Katarasińska zmarła 1 stycznia 2024 roku. Była posłanką przez 32 lata - od 1991 do 2023 r., co czyni ją najdłużej zasiadającą posłanką w Sejmie III RP. 3 stycznia skończyłaby 83 lata. "Iwona Śledzińska-Katarasińska zmarła dziś rano po walce z ciężką chorobą. Znakomita posłanka, najlepsza przyjaciółka, która dzieliła się ze wszystkimi swoją wiedzą i doświadczeniem. Kochana Iwono, trudno opisać ból. Byłaś dla nas bardzo ważna. Będzie nam Ciebie brakować - napisała na portalu X marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Iwona Śledzińska-Katarasińska w ostatnich wyborach parlamentarnych nie zdobyła mandatu posła. Od początku lat 80. działała w opozycji, była związana z NSZZ "Solidarność" i środowiskiem opozycji niepodległościowej. W stanie wojennym była internowana. Swoją karierę polityczną rozpoczęła w 1991 roku. Przez ponad trzy dekady pracy jako parlamentarzystka reprezentowała m.in. Unię Demokratyczną, Unię Wolności i Platformę Obywatelską. "Brakuje słów. Doświadczona, zaangażowana i oddana swojej pracy posłanka, życzliwa dla innych. Żegnaj Iwono'' - napisał w sieci Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej.
Iwona Śledzińska-Katarasińska do końca lat 80 była żoną dziennikarza Jerzego Katarasińskiego. Była matką córki. W 1989 roku jako pierwszy redaktor naczelny tworzyła łódzki dodatek „Gazety Wyborczej", była też zastępcą redaktora naczelnego gazety. W PRL pracowała zaś w "Dzienniku Łódzkim", "Głosie Robotniczym" i Telewizji Polskiej w Łodzi. W 2010 z rekomendacji klubu parlamentarnego PO została członkiem rady programowej TVP S.A. "Odegrała jako posłanka wielu kadencji wielką rolę w kształtowaniu polityki kulturalnej państwa po 1989 roku. Wybitna patriotka Rzeczypospolitej i swojej kochanej Łodzi. Blisko 30 lat mogłem polegać na jej wsparciu i radach. Wspaniała osoba łącząca ludzi, zawsze z własnym zdaniem, którego nigdy nie obawiała się wyrażać. Żegnaj, Iwono! Cześć twojej pamięci!" - napisał poseł Tomasz Siemoniak.