Sprawa Iwony Wieczorek od ponad 13 lat wzbudza ogromne emocje. 19-letnia mieszkanka Gdańska zaginęła w lipcu 2010 roku. Do dziś nie wyjaśniono okoliczności tego zdarzenia i jej nie odnaleziono. Rok temu sprawą zajęli się śledczy z krakowskiego Archiwum X. Przeszukiwano między innymi tereny pod cieszącą się złą sławą Zatoką Sztuki w Sopocie. Teraz wiadomo, jakie są wyniki pracy służb.
W sprawie Iwony Wieczorek non stop pojawiają się nowe pogłoski i domysły. W kwestii prowadzonego śledztwa wypowiedział się jednak Karol Borchólski z działu prasowego Prokuratury Krajowej. "Obecnie realizowane są czynności procesowe wykonywane w trybie art. 327 § 3 k.p.k., w toku których procesowo zweryfikowano wiele wersji osobowych oraz związanych z nimi ewentualnymi miejscami ukrycia zwłok Iwony Wieczorek" - powiedział w rozmowie z portalem i.pl. Borchólski dodał informacje dotyczące czynności przeprowadzonych na terenie Zatoki Sztuki. "Przeprowadzone czynności śledcze na terenie tzw. Zatoki Sztuki i terenu przyległego służyły weryfikacji i eliminacji wersji pojawiających się na podstawie ujawnianych w sprawie źródeł dowodowych". Teraz wiemy już, że ciała Iwony Wieczorek tam nie było. Nie zostało tam zakopane, a informacje, które otrzymały służby nie potwierdziły się.
Przypomnijmy, że 19 lipca 2010 roku Iwona Wieczorek wyszła ze znajomymi z klubu Dream Club w Sopocie. Po godzinie trzeciej nad ranem zarejestrowały ją kamery monitoringu, gdy skręcała w kierunku promenady. Do domu nigdy nie dotarła. W trakcie drogi dzwoniła do znajomych, ale jej telefon był nieaktywny od godziny czwartej. Ostatni raz kamera zarejestrowała 19-latkę przy zejściu nr 63 na plaży w Gdańsku Jelitkowie. Chociaż wciąż prowadzone są czynności, które mają ustalić przyczyny jej zaginięcia, w dalszym ciągu nie wiadomo co stało się z Iwoną Wieczorek. Ostatnie działania służb nie przyniosły przełomu w tej sprawie.