Zapomniał o nim Donald Tusk. Kim jest nowy minister nauki Dariusz Wieczorek? Nie zgadniecie, co robił

13 grudnia odbyło się zaprzysiężenie nowego rządu. Ministrem nauki został Dariusz Wieczorek. Podczas exposé Donalda Tuska nowy premier zapomniał go wymienić. Wówczas z opresji ratowała go wicemarszałkini Sejmu, Monika Wielichowska, która podała mu karteczkę z imieniem i nazwiskiem właśnie Dariusza Wieczorka. - Nie wiem, co się stało... Już wiem, co się stało! Tak. Oczywiście. Wpadka. Pan minister Dariusz Wieczorek. Panie ministrze, przez tę moją drobną wpadkę bardziej zapamiętają tę prezentację wszyscy na tej sali. Proszę to potraktować jako niewymuszony przywilej - tłumaczył się wówczas Tusk. A co wiadomo o przeszłości i życiu prywatnym nowego ministra nauki?

Dariusz Wieczorek z zawodu jest inżynierem elektrykiem. Grał w zespole heavymetalowym

Dariusz Wieczorek studiował na Wydziale Elektrycznym Politechniki Szczecińskiej i jest z wykształcenia inżynierem elektrykiem. Co ciekawe, w latach 80. był członkiem zespołu heavymetalowego Vinders, w którym był perkusistą. Chociaż grupa zawiesiła działalność, to w 2009 roku została reaktywowana.

Wieczorek był dyrektorem oddziału w fundacji "Almatur" i w Centralnym Ośrodku Informacji Turystycznej. Później został prezesem zarządu Energetyki Szczecińskiej i dyrektorem oddziału przedsiębiorstwa ENEA Operator. Szczecińskim radnym został w wieku 29 lat i wówczas stanął na czele klubu Socjaldemokracji RP w radzie miasta. W latach 1998-2001 był wiceprezydentem Szczecina. W 2019 roku został wybrany na posła na Sejm RP IX kadencji w okręgu szczecińskim. W 2021 roku objął funkcję wiceprzewodniczącego Nowej Lewicy.

Dariusz Wieczorek jest mężem Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek, która z wykształcenia jest humanistką i politolożką. Przez wiele lat pracowała w TVP Szczecin, gdzie pełniła funkcję sekretarza programowego. Małżonkowie doczekali się syna.

Dariusz Wieczorek w przeszłości usłyszał zarzuty. Został jednak uniewinniony

Dariusz Wieczorek razem z innymi członkami zarządu miasta usłyszał zarzuty, gdy sprawował funkcję wiceprezydenta Szczecina. Chodziło o niedopełnienie obowiązków i narażenie miasta na straty materialne w związku z zerwaniem umowy z firmą, która miała wybudować hipermarket w Szczecinie. W 2007 roku został skazany na  dwa lata pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na pięcioletni okres próby. Oprócz tego sąd orzekł grzywnę, zakaz zajmowania określonych stanowisk w administracji publicznej i zobowiązanie do naprawienia szkody. Sąd odwoławczy uchylił jednak w całości orzeczenie sądu I instancji. Ostatecznie Wieczorek został uniewinniony.