Teresa Lipowska stawała na ślubnym kobiercu dwa razy. Po raz pierwszy powiedziała "tak", gdy miała zaledwie 20 lat. Wówczas wyszła za Aleksandra Lipowskiego. Myślała, że to będzie miłość na zawsze. Niestety, szybko zrozumiała, że uczucie między nimi nie przetrwa. Słynna aktorka została nawet wyrzucona z domu, po tym, jak znalazła dowody na zdradę. Na szczęście, w końcu trafiła na wymarzoną drugą połówkę. Szczęście znalazła u boku Tomasza Zaliwskiego. Para pobrała się w 1963 roku. Po 43 latach małżeństwa ich miłość została brutalnie przerwana. Tak aktorka wspomina ukochanego.
Teresa Lipowska i Tomasz Zaliwski tworzyli zgraną parę. Nie kryli się ze swoim uczuciem. Ich życie wywróciło się do góry nogami, gdy mężczyzna zachorował na nowotwór. Po latach walki zmarł w 2006 roku, a aktorka została wdową. W jednym z wywiadów przyznała, że wciąż ma dużo pamiątek po mężu. Wśród nich znajduje się liścik, w którym Zaliwski napisał jej, że "serce nie ma zmarszczek". Lipowska z chęcią wspomina ukochanego. Ostatnio opowiedziała o nim w wywiadzie z "Dobrym Tygodniem". - Mąż był taki, jakiego sobie wymarzyłam. I to w stu procentach! (…) Mieliśmy ciche dni, ale zawsze chcieliśmy być razem. Mąż był najukochańszym człowiekiem na świecie. Miałam z nim cudowne życie - podkreśliła aktorka. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Teresa Lipowska i Tomasz Zalewski mieli pewne różnice. Choć świetnie się dogadywali, na początku czuli, że dzieli ich kilka rzeczy. Z czasem jednak znaleźli drogę do porozumienia. Wiedzieli, że chcą ze sobą być. - Byliśmy bardzo różni. On lubił jeździć na ryby i do lasu, a ja wolałam wyjść potańczyć. Ale to była mądra miłość. Potrzebowaliśmy pierwszych lat małżeństwa, żeby się siebie nauczyć - wyznała Lipowska w rozmowie z "Dobrym Tygodniem". ZOBACZ TEŻ: Teresa Lipowska o koszmarze, jaki zgotował jej pierwszy mąż. "Wyrzucił mnie z mieszkania"