• Link został skopiowany

Wreszcie to ujawniła. Tyle zjada Lewandowska

Anna Lewandowska postanowiła być z fanami szczera jak nigdy. Odpowiadała na ich pytania na InstaStories i ujawniła, ile dziennie je kalorii. Kto by się spodziewał?
Anna Lewandowska
instagram.com/annalewandowska

Anna Lewandowska mimo licznych zobowiązań zawodowych jest bardzo aktywna na Instagramie, gdzie regularnie publikuje zdjęcia i nagrania, dzieląc się z fanami swoją prywatnością i ujawniając kulisy pracy. Tym razem trenerka zorganizowała na InstaStories "Q&A", czyli serię pytań i odpowiedzi. Wśród licznych pytań padło to dotyczące kalorii. Anna Lewandowska odpowiedziała bez oporów.

Zobacz wideo Oceniła stylizację Lewandowskiej. "Zgrzyt"

Anna Lewandowska zdradziła, ile je kalorii. Zaskakujące?

Nie jest tajemnicą, że Anna Lewandowska jest miłośniczką zdrowego stylu życia i równie zdrowego odżywiania. Na swoim instagramowym profilu oraz blogu chętnie pokazuje, jakie potrawy przyrządza sobie oraz rodzinie. To właśnie ona słynie z niechęci do glutenu. Można było się więc spodziewać, że sama na co dzień dba nie tylko o jakość posiłków, ale również o liczbę spożywanych kalorii. Teraz jeden z fanów, korzystając z okazji, spytał, ile kalorii dziennie spożywa. "Lewa" nie pominęła tego pytania.

"Jem około 1700 kalorii. Choć ostatnio nawet 1500 kalorii i czuję się bardzo dobrze. Jem trzy posiłki dziennie plus jedna przekąska. Na obozie... jem zdecydowanie więcej ze względu na intensywność treningową" - napisała Anna Lewandowska. Nie jest wykluczone, że fani zaczną się inspirować swoją ulubioną trenerką i będą chcieli odżywiać się podobnie. Trzeba jednak dodać, że to indywidualna kwestia i liczba kalorii powinna być dobrana do stylu życia danej osoby i jej potrzeb. 

Anna Lewandowska
Anna Lewandowskainstagram.com/annalewandowska

Anna Lewandowska cierpi na SIBO

Ostatnio trenerka podzieliła się z fanami wyznaniem, że zdiagnozowała u siebie SIBO, czyli zespół rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego. Wśród objawów choroby wymienia się biegunkę, bóle brzucha, nudności i zaparcia. To właśnie te problemy skłoniły Annę Lewandowską do wizyty u lekarza. Trenerka wskazała jednak także na powiększony obwód brzucha. Na swoim Instagramie pokazała, jak wygląda, gdy SIBO daje o sobie znać. "Lewa" podkreśliła także, że aby upewnić się, że rzeczywiście cierpi się na SIBO, niezbędna jest odpowiednia diagnostyka. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.

Więcej o: