• Link został skopiowany

Aleksandra Kwaśniewska wdała się w pyskówkę z internautami. Poszło o wybory

Aleksandra Kwaśniewska postanowiła zachęcić swoich obserwatorów do pójścia na wybory, które odbędą się w niedzielę 15 października. To nie spodobało się niektórym internautom.
Aleksandra Kwaśniewska namawia do głosowania w wyborach. I się zaczęło
Fot. Kapif/ Instagram/ aleksandraleksandrowna

Już w niedzielę 15 października Polki i Polacy oddadzą swój głos w wyborach parlamentarnych. Od kilku tygodni trwa kampania wyborcza. Kandydaci i kandydatki do Sejmu oraz Senatu prześcigają się w obietnicach. Tymczasem trwa też akcja zachęcania do głosowania i nieignorowania swoich praw wyborczych. Udział w niej postanowiła wziąć Aleksandra Kwaśniewska, która na swoim instagramowym profilu zachęca obserwatorów do udziału w wyborach. Przez to spotkała się z ostrą krytyką, na którą postanowiła zareagować.

Zobacz wideo Kwaśniewska była z Wierzbicką na wakacjach. Co je zaskoczyło?

Aleksandra Kwaśniewska namawia do głosowania w wyborach. I się zaczęło

Aleksandra Kwaśniewska ma do czynienia z polityką niemal przez całe swoje życie. W końcu jest córką byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Polityczne tematy nie są więc jej obce i chętnie się w nie angażuje. Nic więc dziwnego, że na swoim instagramowym profilu postanowiła zachęcić obserwatorów do wzięcia udziału w głosowaniu w tegorocznych wyborach. Opublikowała nagranie, na którym zwróciła się zwłaszcza do kobiet, bo to głównie one - według statystyk - deklarują niechęć do pójścia do urn.

- Kochane kobiety, został tydzień do wyborów, i wiecie, kto może je wygrać? My! My, kobiety, możemy wygrać te wybory. Stanowimy 53 proc. wyborców i jeśli się zmobilizujemy, to my możemy dopuścić do władzy tych, którzy są wrażliwi na nasze potrzeby, którzy słyszą nasz krzyk, i odsunąć tych, którzy mają nas w pompie. Nie musicie znać się na polityce, żeby wiedzieć, czy chcecie żyć w kraju europejskim, czy wolicie żyć w zaściankowym państwie wyznaniowym - mówiła Kwaśniewska na Instagramie. W opisie materiału dodała: "Dziewczyny, wygrajmy to razem!". 

 

W komentarzach nie zabrakło głosów poparcia. Magda Mołek skomentowała post Kwaśniewskiej słowami: "Mamy to". Nie wszystkie głosy były jednak równie kulturalne. "Ale pierdzielisz jak potłuczona, kłamliwie i bez zastanowienia. Wstyd cię słuchać. Unfollow" - napisał grubiańsko obserwator. Doczekał się odpowiedzi. "Boże, ja mogę nawet pomóc i zablokować" - odgryzła się Aleksandra. Inny internauta zarzucił Kwaśniewskiej rzekomą manipulację. "Nikt w Polsce nie każe rodzić kobietom martwych dzieci, a jeśli się zdarza, to jest bezsprzeczna wina lekarza, który ma obowiązek ratować kobietę i dziecko. Nie ma w Polsce prawa, które by tego zabraniało!". I w tym przypadku Kwaśniewska nie mogła milczeć. "Słabe to są te klapki na oczach. Otóż prawo jest w tej chwili tak skonstruowane, że lekarz boi się podjąć decyzji o ratowaniu życia kobiety, bo może mieć za chwilę prokuratora na karku. To jest przerzucenie odpowiedzialności na lekarzy, którzy muszą decydować, czy zachować się po ludzku, czy zgodnie z prawem. To jest chore" - odpisała. Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony. 

Aleksandra Kwaśniewska namawia do głosowania w wyborach. I się zaczęło
Aleksandra Kwaśniewska namawia do głosowania w wyborach. I się zaczęło Fot. Instagram/ aleksandraleksandrowna
Więcej o: