Filmy dokumentalne na temat znanych osób z show-biznesu cieszą się dużą popularnością. Tym razem dzięki produkcji Netfliksa możemy bliżej poznać życie Davida i Victorii Beckhamów - emerytowanego piłkarza oraz projektantki mody. Była członkini grupy Spice Girls m.in. ze łzami w oczach poruszyła temat rzekomego romansu sportowca. W dokumencie nie brakuje jednak także tych bardziej zabawnych scen. Jedną z nich jest ta, w której Victoria opowiada o tym, że zarówno ona, jak i jej mąż wychowali się w rodzinach z tzw. klasy robotniczej. W tym momencie David postanowił przerwać żonie - jego reakcja na jej słowa od razu stała się hitem sieci.
W dokumencie "Beckham" dowiadujemy się więcej na temat początków kariery piłkarza, a także szczegółów z jego życia prywatnego. Nic dziwnego więc, że Victoria Beckham została zapytana o swoje dzieciństwo. Projektantka wyznała, że razem z mężem wychowali się w rodzinach należących do klasy robotniczej, czym chciała podkreślić, że nie zawsze miała tyle pieniędzy, co teraz. Jej wypowiedź przerwał jednak mąż. W filmie widzimy, jak David Beckham po jej słowach wychyla głowę zza drzwi pokoju i mówi: "Bądź szczera". "Przecież jestem szczera" - odpowiedziała Victoria. Wtedy mąż postanowił zadać jej pytanie, które wszystko wyjaśniło. "W takim razie, jakim samochodem twój ojciec woził cię do szkoły?" - zapytał. Żona sportowca jeszcze próbowała się bronić. "To nie jest prosta odpowiedź, to zależy!" - mówiła. W końcu jednak przyznała:
Dobrze, w latach 80. mój ojciec miał Rolls Royce'a.
Internauci od razu wychwycili ten fragment. Komentują zabawną wymianę zdań małżonków w mediach społecznościowych. "To jej mąż czy przeciwnik", "Haha, o nie, to za wiele", "Genialne" - piszą. Zdjęcia Beckhamów znajdziecie w galerii na górze strony.
Beckhamowie w 2003 roku przeżywali kryzys, przez który niewiele brakowało, a ich małżeństwo by się rozpadło. Wszystkiemu winne były doniesienia o rzekomym romansie piłkarza. Więcej na ten temat opowiedziała Victoria Beckham w nowym dokumencie. "To był najtrudniejszy okres, ponieważ mieliśmy wrażenie, że świat jest przeciwko nam. Chodzi o to, że byliśmy nastawiani przeciwko sobie, jeśli mam być całkowicie szczera.(...) I to jest smutne. Nie potrafię nawet opisać, jakie to było trudne i jak to na mnie wpłynęło. To był koszmar" - wyznała.