Mama Ginekolog to jedna z najpopularniejszych lekarek w Polsce. Kobieta zdobytą na studiach wiedzę postanowiła od razu spieniężać za pomocą mediów społecznościowych. Kobiety szybko doceniły jej zaangażowanie i wyjaśnianie wielu skomplikowanych medycznych zagadnień na Instagramie. Nicole Sochacki-Wójcicka, bo tak naprawdę nazywa się kobieta, zdobyła dużą popularność (na platformie obserwuje ją już prawie milion osób!), jednak to wiąże się też z rosnącym hejtem.
Mama Ginekolog często wchodzi w dyskusje z obserwatorkami. Odpowiada na liczne komentarze, koresponduje z niektórymi za pomocą wiadomości prywatnych, a innym odpowiada publicznie na krytykę. Tym razem Nicole, wkurzona niewybrednym komentarzem fanki odnośnie jej brwi, które nie były ułożone perfekcyjnie, postanowiła odpowiedzieć. W tym celu nagrała złośliwy filmik.
A powiedz mi, nawet jak bym ich nie ogarnęła, to czy to jest powód, żeby pisać, zwracać mi uwagę? Bardzo bym chciała zobaczyć twoje brwi, naprawdę, bardzo by było mi miło, gdybyś też tak nagrała się jak ja tobie i pokazała mi, jak wyglądają twoje brwi. Skoro ty oceniasz moje, to może ja bym chciała ocenić twoje?
Takich rzeczy się nie robi. Takich rzeczy się ludziom nie pisze. Nie pisze im się, że mają odstający brzuch, że mają brzydkie brwi, że mają "coś nie tak". Tak się po prostu nie robi. Jeżeli ty uważasz, że tak się robi, to mamy zupełnie inne pojęcie na temat kultury osobistej i wychowania. Być może ty jesteś zawsze idealna. Wątpię, bo nikt nie jest. Ja się pokazuję tutaj z ułożonymi brwiami, z nieułożonymi brwiami, z makijażem, bez makijażu, z uczesanymi włosami, z nieuczesanymi włosami, z umytymi, ułożonymi włosami i czasami przetłuszczonymi włosami. Na tym polega ten mój Instagram. Nie będę się zastanawiać, czy mam wyczesane brwi, żeby taka osoba jak ty nie pisała mi, że mam niewyczesane brwi.(...) Jesteś przykładem takiej osoby, która się czepia nie wiadomo o co. Nie wiem, czy tobie się nudzi? - bulwersowała się Mama Ginekolog.
Oczywiście nie obyło się bez dramy. Filmik Nicole Sochacki-Wójcickiej spotkał się z krytyką. Część fanek zarzucała jej, że "mogła to sto razy lepiej rozgerać", ponieważ jej pozycja "nie jest równa z pozycją obserwatorek". Zarzucono jej też, że wstawianie takiego złośliwego filmiku to z kolei "przegięcie w drugą stronę", ponieważ fanka, która zwróciła jej uwagę "być może nie miała niczego złego na myśli". Zdjęcia Mamy Ginekolog znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Ja zupełnie inaczej odebrałam wydźwięk tej wiadomości - nie jak zwrócenie uwagi, tylko jak wyraz, nie wiem, "troski", że być może wydarzyło się coś nie do końca zamierzonego i chciała ci zwrócić uwagę żebyś mogła zareagować i ewentualnie poprawić. Ja wiem, że wyglądu się nie ocenia i nie komentuje, ale filmiki oceniam jako przegięcie w drugą stronę. Zarówno ze względu na ton, sposób w jaki się zwracasz. Twoja pozycja nie jest równa z pozycją obserwatorek - pisała jedna z nich.