• Link został skopiowany

Syn Cher uprowadzony z pokoju hotelowego. Żona oskarża wokalistkę o zlecenie porwania

Do mediów dotarły informacje, że Cher została oskarżona o wynajęcie czterech mężczyzn, żeby uprowadzili jej dorosłego syna z pokoju hotelowego. Żona Elijaha twierdzi, że od tego czasu nie ma z nim kontaktu.
Cher z synem
Fot. Vianney Le Caer / AP Photo ; Instagram/ iamqueenyking

W sieci wybuchł skandal, którego bohaterami są Cher oraz jej syn Elijah Blue Allman. W listopadzie 2022 roku mężczyzna, który próbował się pogodzić z żoną, miał zostać wyciągnięty siłą z pokoju hotelowego. Sprawa wyszła na jaw dopiero teraz, bo do sieci wyciekły dokumenty, które żona podobno uprowadzonego - Marie Angela King - złożyła w Sądzie Najwyższym w Los Angeles i podpisała w grudniu 2022 roku.

Zobacz wideo Dzieci aktorów, które poszły w ślady znanych rodziców

Cher zamieszana w uprowadzenie syna

Elijah Blue Allman ożenił się z Marie Angelą King. Ich małżeństwo przechodziło jednak kryzys, toteż w 2021 roku syn wokalistki złożył pozew rozwodowy. W listopadzie 2022 roku małżonkowie, którzy byli w separacji, prawdopodobnie postanowili dać sobie drugą szansę. Spędzili bowiem 12 dni w hotelu w Nowym Jorku. 30 listopada, dokładnie w rocznicę ich ślubu, do pokoju hotelowego miało wtargnąć czterech mężczyzn. Ci wyciągnęli siłą Allmana. Jak zeznaje żona tego, którego miano uprowadzić, tajemniczy mężczyźni mieli być wynajęcie przez Cher. 

Jeden z czterech mężczyzn, którzy go zabrali, powiedział mi, że zatrudniła ich jego matka - cytuje King portal Rolling Stone.

Na tym jeszcze nie koniec. Okazuje się, że kobieta od tamtego momentu nie może skontaktować się z mężem. "Obecnie nie wiem, co się dzieje z moim mężem ani gdzie przebywa. Jestem bardzo zaniepokojona i martwię się o niego" - napisała w oświadczeniu z grudnia 2022 roku, które przytacza serwis Rolling Stone. Z dalszych fragmentów tegoż pisma wynika, że Allman ma przebywać na oddziale zamkniętym nieznanej King placówki. "W sierpniu 2022 roku powiedziano mi, że nie wolno mi widywać się ani rozmawiać z [Allmanem], który obecnie przebywa w zamknięciu w placówce leczniczej, która nie została mi ujawniona. Powiedziano mi też, że [Allman] nie ma dostępu do swojego telefonu". Przypomnijmy w tym miejscu, że syn Cher od dawna otwarcie mówił o walce z uzależnieniem od narkotyków, ujawniając, że zaczął zażywać je jako nastolatek.

King w oświadczeniu napisała też, że musiała wyprowadzić się z domu, który był własnością Cher. "Nie pozwolono mi zabrać wszystkich moich rzeczy z naszego domu ani nie dano mi możliwości sporządzenia protokołu dotyczącego naszego majątku" - czytamy. Co ciekawe, "Los Angeles Times" skontaktowało się z prawniczką King. Okazuje się, że synowa Cher nadal nie wie, gdzie przebywa Allman. Sama Cher nie chce komentować sprawy. 

Więcej o: