"Daję cudowny przykład młodzieży". Derpieński zaapelowała do MEN i... sama się zaorała

Caroline Derpieński ma marzenie, aby w szkołach powstał przedmiot zainspirowany jej osobą. Jednak ostatnie zdanie w jej wypowiedzi na ten temat lekko dziwi...

Pięć minut sławy Caroline Derpieński jeszcze trwa. Celebrytka kuje żelazo, póki gorące i w dalszym ciągu dostarcza mediom materiały na nowe artykuły. W ostatnich tygodniach m.in. zapewniła rekordową oglądalność programu Kuby Wojewódzkiego, zapowiedziała wytoczenie procesu Katarzynie Nosowskiej, poszła na wojenną ścieżkę z Anetą Glam. Lada dzień ma też pokazać swojego tajemniczego latynoskiego kochanka "Dżaka", udowadniając, że nie jest nim niejaki Krzysztof z Sosnowca. W tle tego wszystkiego prężnie prowadzi także Instagrama, na którym nie brakuje barwnych treści. Celebrytka stwierdziła ostatnio, że jest doskonałym wzorem do naśladowania dla młodych osób.

Zobacz wideo Tyszka ma propozycję dla Derpieński

Caroline Derpieński proponuje nowy przedmiot w szkole

Derpieński udostępniła na Instagramie relację jednej z jej młodszych obserwatorek, która w odpowiedzi na pytanie, czy marzy o pracy, przyznała, że "marzy o kąpaniu w diamentach, jak robi to Caroline Derpieński". Białostoczanka była wniebowzięta. "Jak ja się cieszę, że daję tak cudowny przykład młodzieży" - napisała. Kolejno można uznać, że Derpieński zaapelowała do Ministerstwa Edukacji Narodowej o stworzenie nowego, obowiązkowego przedmiotu w szkołach. "Powinni wprowadzić w szkołach obowiązkowy przedmiot: Mentorship by Caroline Derpieński (Doradztwo według Caroline Derpieński - tłum. red.)" - oceniła. Ostatnie zdanie we wpisie celebrytki może jednak zdziwić. "Cudowne pokolenie nierobów nam rośnie" - czytamy. Czyżby sama się "zaorała"?

Caroline Derpieński
Caroline Derpieński fot. Instagram @carolinederpienski

Caroline Derpieński ostatnio szukała pracy w TVN-ie

Działalność zawodowa Caroline Derpieński wciąż pozostanie niejasna. W ostatnim czasie zaapelowała do włodarzy TVN-u. "Powinniście mnie zatrudnić jako prowadzącą jakiegoś programu albo (zrobić - red.) program o mnie" - napisała w relacji na Instagramie, wrzucając screen z profilu stacji, na którym widzimy 4,6 milionów odtworzeń fragmentu jej wywiadu u Kuby Wojewódzkiego. Czyżby Derpieński szukała pracy w Polsce? Przypominamy, że niejednokrotnie podkreślała w rozmowach z mediami, że przyjeżdża do ojczyzny tylko po to, aby "pogwiazdorzyć", a jej "prawdziwa kariera" ma trwać za oceanem. Jednak mimo że przedstawia się jako wpływowa mieszkanka Miami z wieloma zerami na koncie, to o jej biznesowych przedsięwzięciach wiemy tyle, co nic.

Więcej o: