Joanna Opozda wywołała prawdziwą medialną burzę po tym, jak opublikowała nagranie dotyczące Antoniego Królikowskiego. Aktorka wyznała, że ojciec jej dziecka ma nie płacić alimentów. Znalazł ponoć też sposób na to, jak unikać komornika. Teraz opublikowała wymowny wpis dotyczący osób wspierających alimenciarzy.
Joanna Opozda już wcześniej zapowiedziała, że nie będzie milczeć i nie pozwoli krzywdzić syna. Jej słowa wywołały wiele reakcji ze strony internautów. Matki, które także zmagają się z alimenciarzami, zaczęły do niej wysyłać wiele wiadomości, którymi aktorka dzieliła się na InstaStories. Opublikowała też wymowny post, w którym podsumowała, kto wspiera osoby, które unikają płacenia alimentów.
Ludzie wspierający alimenciarzy to zwykle: alimenciarze, przyszli alimenciarze, mizogini, przemocowcy, niedojdy życiowe, ludzie z bardzo niskim IQ, kochanki i mamusie alimenciarzy, mocno dojrzałe kobiety o złośliwym charakterze, które samotnie wychowywały dzieci, nie mogły liczyć na alimenty i życzą innym kobietom, aby miały równie źle i ciężko, jak one same - czytamy na Instagramie Joanny Opozdy.
W kwestii problemów z alimenciarzami wypowiedziała się ostatnio także Martyna Wojciechowska. Dziennikarka wyznała, że to palący temat w Polsce. W rozmowie z JastrząbPost dziennikarka wyznała, że dziwi się kobietom, które czasami wolą milczeć i nie walczą o prawa swoich dzieci. "Ja jestem zdania, że alimenty to nie prezenty. Alimenty to jest obowiązek. Niestety, w Polsce mamy wyjątkowo dużo mężczyzn, którzy uchylają się od płacenia alimentów. Często też słyszę kobiety, które mówią: "a, nie będę się szarpać". To nie są nasze pieniądze jako matek, to są pieniądze naszych dzieci, dla naszych dzieci i na rozwój naszych dzieci. Żeby było jasne - są też odwrotne sytuacje, takie, kiedy mężczyzna wychowuje dziecko i te obowiązki związane z utrzymaniem dziecka są po obu stronach" - powiedziała Martyna Wojciechowska.