Minął rok od śmierci królowej Elżbiety II, najdłużej panującej monarchini w dziejach Wielkiej Brytanii. Władzę w Zjednoczonym Królestwie przejął król Karol III. Okazuje się jednak, że nie wszyscy zadowoleni są z jego rządów. Część Brytyjczyków chętnie zobaczyłaby na tronie innego członka rodziny królewskiej. Ankieta przeprowadzona przez portal MailOnline pokazała, którzy royalsi są ulubieńcami wyspiarzy.
Książę William i księżna Kate są ulubieńcami Brytyjczyków. Z sondażu przeprowadzonego przez serwis MailOnline wynika, że wielu obywateli Zjednoczonego Królestwa liczy na to, że król Karol III i królowa Camilla już wkrótce zaczną stopniowo przekazywać władzę księciu i księżnej Walii. Część uważa nawet, że król i królowa małżonka powinni w nadchodzących latach abdykować. Jednocześnie król Karol III jest pozytywnie odbierany przez większość Brytyjczyków, którzy nadal popierają monarchię. Ankietowani uznali, że władca powinien publicznie poruszać ważne dla niego kwestie, takie jak zmiany klimatyczne czy ekologia. Wielu respondentów uważa jednak, że za kilka lat monarcha powinien przekazać władzę starszemu synowi. Aż 41 procent uznało, że to książę William powinien odziedziczyć tron po śmierci królowej Elżbiety II.
W sondażu znalazły się także pytania dotyczące księcia Harry’ego i Meghan Markle. Większość Brytyjczyków uważa, że Sussexowie powinni zostać usunięci z linii sukcesji i odcięci finansowo. Zaledwie 25 procent ankietowanych uważa, że powinni oni nadal odgrywać "aktywną rolę w monarchii". Pomimo iż młodszy syn króla Karola III i jego żona nie cieszą się popularnością, to książę Andrzej jest nadal najbardziej nielubianym Windsorem. Respondenci uznali, że wyrządził on rodzinie królewskiej znacznie więcej szkód niż książę Harry i nie powinien wracać do życia publicznego ani być finansowany przez państwo.