Sylwia Peretti jest pogrążona w żałobie. Kilka tygodni temu znana "królowa życia" pochowała syna. Patryk P. zginął w tragicznym wypadku samochodowym. 24-latek prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Zginął wraz z trzema innymi mężczyznami, którzy zajęli pozycje pasażerów. Cała sytuacja spowodowała nie tylko cierpienie najbliższych, ale również lawinę hejtu w sieci. Pogrzeb Patryka P. odbył się 21 lipca 2023 roku w Krakowie. Tak dziś wygląda grób mężczyzny.
Jakiś czas temu udostępnione zostały zdjęcia grobu syna Sylwii Peretti. Tuż po pogrzebie nagrobek został ozdobiony kwiatami. Pojawiło się również mnóstwo zniczy. Szczególną uwagę przyciągnął niewielki samochód, który został ustawiony na płycie grobu. Tuż po udostępnieniu zdjęć w sieci zawrzało. Internauci skrytykowali wybór tego typu zabawki na grobie osoby, która spowodowała wypadek znacznie przekraczając prędkość i prowadząc pod wpływem alkoholu. Można wnioskować, że rodzina zdecydowała się na ten krok, aby uczcić miłość Patryka do szybkich samochodów.
Po niecałych dwóch miesiącach od śmierci Patryka P. wygląd jego grobu niewiele się zmienił. Wciąż pojawiają się na nim kwiaty oraz znicze. Jest także bardzo zadbany, co z pewnością jest zasługą rodziny. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Sylwia Peretti od jakiegoś czasu mierzy się z ogromnym hejtem. Po śmierci syna kobieta przeżywa trudny okres. Jak przekazali jej bliscy, przez jakiś czas miała nie mieć dostępu do internetu i telefonu. Menadżer kobiety poinformował, że jest w bardzo złej kondycji psychicznej. "To zbyt krótki czas od tej tragedii, by móc normalnie funkcjonować. Sylwii jest ciężko wrócić do podstawowych czynności dnia powszedniego, a co dopiero do życia zawodowego" - wyznał Adam Zajkowski w rozmowie z Pudelkiem. ZOBACZ TEŻ: Peretti chce sprzedać "Lucyfera", za którego zapłaciła ponad milion złotych. Wiemy, ile żąda