Julia Wieniawa próbuje uchodzić za kobietę wielu talentów. Śpiewa, tańczy, prowadzi imprezy, gra w filmach, serialach, reklamach, teledyskach. Aż żal, że jeszcze nie namalowała żadnego obrazu. A może... Nieważne. W każdym razie, ze względu na popularność i doświadczenie stacja TVN zdecydowała się na zatrudnienie młodej gwiazdy jako jurorki w swoim hicie "Mam talent!".
We wtorek "Super Express" postanowił doliczyć się, ile pieniędzy za bycie jurorką w programie zgarnie 24-latka. Dziennikarze ustalili, że jej stawka to 500 tys. złotych. Jest to zaskakujące, ponieważ dotychczas największą pensję za zasiadanie w loży jurorów zgarniała Agnieszka Chylińska. Było to wówczas 300 tys. złotych. Pudelek postanowił zapytać samą zainteresowaną, czy wyliczenia redaktorów tabloidu są prawdziwe. Piosenkarka zaapelowała, by nie rozpowszechniać informacji na temat jej wynagrodzenia.
Nie wiem, kto to wymyśla i nie podoba mi się zaglądanie do czyjegoś portfela. A te kwoty mają się nijak do rzeczywistości. Proszę o nierozprzestrzenianie fałszywych i niesprawdzonych informacji - skomentowała Wieniawa.
Warto zaznaczyć, że Julia nie jest jedyną nową osobą w składzie jury. Oprócz niej oceniać utalentowanych ludzi będzie Marcin Prokop, który do tej pory sprawdzał się w roli prowadzącego. Tym samym Wieniawa i Prokop zastąpią Jana Klimenta i Małgorzatę Foremniak. Tymczasem więcej zdjęć Julii znajdziecie w naszej galerii na górze strony.