Agata i Piotr Rubikowie, razem z córkami, spakowali cały dorobek życia i przeprowadzili się do słonecznego Miami. Żona muzyka na bieżąco relacjonuje obserwatorom postępy w remoncie, rozpakowywaniu i załatwianiu urzędowych spraw. Ostatnio pochwaliła się zdaniem egzaminu na prawo jazdy. Kiedy jeden z fanów zapytał się, czy na tyle dobrze zna język angielski, by móc zdobyć amerykański dokument, odpowiedziała, że można to zrobić, ucząc się pytań na pamięć. Zdarzają się jednak również stresowe sytuacje, a nerwy wpłynęły na stan skóry Agaty. Ostatnio znowu musiała się denerwować, a wszystko przez jednego z budowlańców.
Agata Rubik zdradziła, że pierwszy etap remontu został oficjalnie zakończony. Teraz przyszedł czas na urządzanie sporego apartamentu i nadanie mu rodzinnej atmosfery. Te plany na chwilę pokrzyżował jednak jeden z budowlańców. Mężczyzna zrobił niezły rozgardiasz w salonie. Wykuł w ścianie dziury na kabel, prawdopodobnie do podłączenia telewizji kablowej. Agata nie dość, że nie będzie z tej opcji korzystać, to jeszcze musiała sprzątać cały brud, który zostawił budowlaniec.
Trochę jestem wkurzona, bo wcale nie potrzebuję tego kabla, a dodatkowo pan narobił strasznego bałaganu, który musiałam posprzątać - żaliła się obserwatorom.
Rubikowie pochwalili się, że boczne wyjście z budynku prowadzi wprost na plażę. Gdyby jednak nie mieli ochoty na spacer, po drodze mijają basen. Jak widać, wiedzie im się całkiem nieźle, mimo że zamienili warszawską willę na mieszkanie. Ale za to z jakim widokiem! Myślicie, że zostaną tam już na stałe? My z pewnością jesteśmy ciekawi, jak będzie wyglądał ich amerykański apartament po zakończeniu remontu. Jeśli chcecie zobaczyć, jak żyje im się w Miami, to zajrzyjcie do naszej galerii.