Kabula Nkalango Masanja to adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej. Dziennikarka poznała nastolatkę na planie programu "Kobieta na krańcu świata". Szybko okazało się, że chce zostać jej przybraną mamą. Choć Kabula przeżyła piekło, dziś prowadzi całkiem normalne życie - studiuje prawo, śpiewa, szyje i, rzecz jasna, jest aktywna w mediach społecznościowych - zupełnie jak każda dziewczyna w jej wieku.
Niedawno na jej profilu pojawił się kolejny post. Niestety, Kabula mówiła w nim o bólu. Czy grozi jej coś? Raczej nie. Okazuje się, że chodzi o... zęby. "Wśród rzeczy, do których nie mogę się przyzwyczaić, są problemy z zębami. Za każdym razem, gdy mnie dotykają, doświadczam czegoś innego, a najgorszą ich częścią jest ból" - podpisała selfie, na którym ma delikatny uśmiech.
Pod postem pojawiły się wspierające komentarze. Internauci pisali, że warto obecnie trochę pocierpieć, by później móc cieszyć się pięknym uśmiechem. A ten z pewnością pomoże Kabuli w zawodzie, jaki będzie wykonywała po ukończeniu studiów. "Wytrzymaj kochanie, pomyśl, że będziesz prawniczką z pięknymi zębami" - pisała jedna z internautek. A więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Dziewczyna cierpi na albinizm. Ze względu na to, w wieku 12 lat została zaatakowana przez grupę mężczyzn, którzy odcięli jej rękę. W Tanzanii, gdzie żyje na co dzień, wierzy się, że części ciała osób dotkniętych albinizmem mają magiczne właściwości. Przyrządzane są z nich eliksiry i amulety. Jej los odmieniła jednak dziennikarka z Polski, która postanowiła się nią zaopiekować - Martyna. Dziś Kabula studiuje prawo na uniwersytecie w swoim kraju i ma stały kontakt ze swoją przybraną mamą.