Księżna Kate - zanim weszła w romantyczną relację z księciem Williamem - rozpoczęła studia na uniwersytecie w Szkocji, gdzie początkowo podjęła się psychologii, a potem zmieniła kierunek na historię sztuki. W 2005 roku ukończyła go z wyróżnieniem i otrzymała tytuł magistra historii sztuki. Nie ulega wątpliwości, że sztuka dla księżnej Kate wciąż jest bardzo ważna, choć przez obowiązki królewskie trudno jest jej poświecić się tej pasji w stu procentach. Jak się okazuje, ma jednak swoje sposoby, aby choć trochę zaspokoić ciekawość wewnętrznej historyczki sztuki.
Jak czytamy w książce Tiny Brown "The Palace Papers", księżna Kate ma w zwyczaju o poranku wymykać się do muzeów i galerii. Odwiedza je anonimowo o ósmej rano, gdy są opustoszałe. To jej jedyny sposób, aby w spokoju obcować z wielkimi dziełami. Autorka książki o rodzinie królewskiej dowiedziała się, że pewnego razu sekretnego wypadu do Royal Academy księżną Kate rozpoznał fan. Zaskoczony postanowił się do niej odezwać i uciąć małą pogawędkę. Żona księcia Williama miała wówczas powiedzieć: "Brakuje mi mojej historii sztuki. To jest to, co robię, aby móc się z nią zetknąć".
Księżna Kate zajmuje się także aktywnie jedną dziedzin sztuk, a mianowicie fotografią. Wielokrotnie mieliśmy okazję podziwiać wykonane przez nią portrety księcia George'a, księżniczki Charlotte i księcia Louisa. Niedawno z okazji 75. urodzin księżnej Camilli, żona księcia Williama została zaproszona do sfotografowania żony przyszłego króla. Efekty jej pracy możecie zobaczyć tutaj.