Księżna Kate dołączyła do brytyjskiej rodziny królewskiej, kiedy 29 kwietnia 2011 roku wyszła za księcia Williama, obecnie następne tronu. Brytyjczycy oraz fani royalsów z całego świata szybko ją pokochali. Każde jej wystąpienie publiczne wzbudza wiele emocji i zawsze jest szeroko komentowane. Ostatnio zwrócono uwagę na nietypowy szczegół, który często widać na dłoniach kobiety - plastry. W końcu ich tajemnica została rozwiązana.
Chociaż Księżna Kate w Adelaide Cottage ma dostęp do sporej służby i wyspecjalizowanych kucharzy, to nie wszystko zostawia w ich rękach. Żona księcia Williama nade wszystko uwielbia gotować i piec ciasta, a w tym również torty na urodziny pozostałych członków rodziny. W kuchni chętnie też spędzają czas dzieci książęcej pary. Wówczas mama przekazuje im swoje kulinarne zdolności.
Uwielbiam robić ciasto. Tradycją stało się pozostawanie do północy z absurdalną ilością ciasta i polewą, a zawsze robię zdecydowanie za dużo. Ale uwielbiam to - tłumaczyła kiedyś księżna.
Okazuje się, że to właśnie to hobby jest powodem opatrunków, które często widzimy na jej dłoniach. Ponoć księżna często kaleczy dłonie w kuchni. Według źródeł ma niezwykły talent do różnych kuchennych wpadek. W dodatku warto przypomnieć, że księżna wychowuje trójkę małych dzieci, które potrafią narozrabiać. Zauważyliście plastry na jej dłoniach? Więcej zdjęć znajdziecie w galerii.
Wokół księżnej Kate i księcia Williama wybuchła ostatnio niemała afera. Małżeństwo otworzyło plac zabaw dla dzieci, który jest częścią Wielkiego Parku Windsorskiego. Znajduje się w nim wiele atrakcji dla dzieci w każdym wieku. Cały obiekt został również starannie wykończony drewnianymi chatkami, zjeżdżalniami itd.
Brytyjska opinia publiczna jest jednak oburzona cenami biletów wstępu. Rodzice będą musieli zapłacić od 12 do 16 funtów za dwie godziny zabawy swoich pociech. W przeliczeniu na złotówki opłaty oscylują w przedziale 62-83 złotych. Skusilibyście się? ZOBACZ TEŻ: Książę i księżna Walii na wyjściu z dziećmi. Kate wygląda bosko, ale spójrzcie na Charlotte. To kopia królowej Elżbiety II.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!