Osiemnasta edycja "Twoja twarz brzmi znajomo" była inna niż pozostałe. W fotelach jurorskich zabrakło Kasi Skrzyneckiej i Michała Wiśniewskiego. Z show pożegnał się także wieloletni prowadzący, Piotr Gąsowski. Przez jakiś czas spekulowano także o zwolnieniu Macieja Dowbora, jednak syn prezenterki nadal pracuje dla Polsatu. Po zwolnieniach i drastycznych zmianach Edwarda Miszczaka, atmosfera wokół produkcji gęstniała z tygodnia na tydzień, tym bardziej więc zaskakuje decyzja twórców o zaproszeniu do udziału syna byłego prowadzącego "Twoja twarz brzmi znajomo".
Jak donosi Pomponik, w najnowszej edycji "Twoja twarz brzmi znajomo" zobaczymy Kubę Gąsowskiego, syna Piotra i Hanny Śleszyńskiej. 27-latek, podobnie jak jego rodzice, od lat związany jest ze sceną. Skończył szkołę aktorską, zapewne więc wcielanie w różne postaci ma w małym paluszku. Wiadomość o pojawieniu się młodego Gąsowskiego w polsatowskiej produkcji ujawnił informator związany ze stacją. "Już niedługo rozpocznie się kolejny sezon "TTBZ", który z pewnością przyniesie widzom wiele niespodzianek. Na długiej liście uczestników ma pojawić się bardzo znane nazwisko. Do show zawita bowiem Kuba Gąsowski. Tak przynajmniej zdradził nasz informator pracujący przy produkcji" - czytamy.
Co więcej, syn gwiazdorskiej pary miał pojawić się już w wiosennej edycji show. Po odejściu z "Twoja twarz brzmi znajomo" Piotra Gąsowskiego, Jakub miał zrezygnować z udziału w programie. Jak donosiła osoba związana z produkcją, 27-latek uniósł się honorem. "Być może więc Kuba uznał, że teraz to on uniesie się honorem, podobnie jak wcześniej jego ojciec, i w ten sposób wyrazi swoją solidarność. To niewątpliwie piękny gest, ale nie wiem, czy okaże się słusznym krokiem w karierze młodego aktora, bo udział we flagowym show Polsatu mógłby zagwarantować mu nie tylko wielką popularność, ale i nowe oferty pracy" - informował Pudelek.