Łukasz Jakóbiak zniknął po tym, jak zmyślił swoją rozmowę z Ellen DeGeneres. Co się z nim teraz dzieje?

Co się stało z Łukaszem Jakóbiakiem? To już siedem lat, od kiedy nie spotkał się z Ellen DeGeneres. Zamknął swoją kawalerkę, a w pandemii znalazł zupełnie nową "pasję".

Łukasz Jakóbiak przez lata zapraszał gwiazdy do swojej kawalerki, gdzie przeprowadzał z nimi wywiady. Błyskawicznie zyskał ogromną popularność - trafił w doskonały czas rozwijającego się internetu. Zasłynął też z nietypowych akcji promujących samego siebie - np. w 2010 roku wywiesił przed biurowcem jednego z potencjalnych pracodawców swoje gigantyczne CV.

Zobacz wideo Jakóbiak popłakał się na wizji. Dalej jest jeszcze ciekawiej. 'To było strasznie przykre' [KOŁO PLOTKA]

Jednak największym - i ostatnim tak głośnym - jego happeningiem był "wywiad" z Ellen DeGeneres w 2017 roku. Ellen była jednak fałszywa, studio na niby a cały wywiad okazał się "wizualizacją". W ten sposób Jakóbiak chciał zwrócić uwagę prawdziwej DeGeneres i otrzymać zaproszenie do USA do jej talk-show. Z tych planów nic nie wyszło - zamiast zaproszenia spotkała go krytyka i kpiny. Krótko później również wywiady w kawalerce skończyły się - zamiast gwiazd o wiele częściej pojawiali się w nich spece od coachingu i rozwoju osobistego.

Co dzieje się teraz z Łukaszem Jakóbiakiem?

Łukasz Jakóbiak w 2020 roku ogłosił koniec "20m2". Stało się po tym, jak w programie dokonał też coming-outu. Miał to być moment przełomowy:

To najpiękniejszy stan, w jakim byłem. To jak powrót do domu. To jak przytulenie się do kogoś bliskiego i poczucie się bezpiecznie. (...) Spotkałem wtedy najprawdziwszego siebie i usłyszałem, że będę się realizować przez tworzenie przestrzeni, w której inni również będą mogli poczuć miłość - napisał na Instagramie, oznajmiając zakończenie show.
 

Jak zapowiedział, tak uczynił. "20m2" skończyło się, a Jakóbiak przekierował swoje siły na nowy projekt. Prowadzi warsztaty z medytacji i kursy z "obsługi świata wibracyjnego". Tydzień słuchania jego wykładów w ośrodku pod Warszawą kosztuje bagatela 3 tysiące złotych (dane z 2023 roku). Tańsze są kursy online, które obiecują "przebudzenie do Twojej mocy" i "wolności". Jeszcze pół roku temu twierdził, że jego medytacje mają wręcz uzdrawiające właściwości:

Na moim kursie była niedosłysząca dziewczyna, nosiła aparat słuchowy. W trakcie jednej z medytacji nastąpiła tak silna reakcja, że słuch zaczął wracać. W internecie można znaleźć jej świadectwo wideo. Oficjalnie laryngolog to potwierdził i aparat został zdjęty - mówił Jakóbiak w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" w październiku 2022 roku.

Na swojej stronie internetowej zachwala, że jego kursy cieszą się ogromną popularnością.

Więcej o: