Agata Mróz była ulubienicą całej Polski, dlatego gdy pojawiła się informacja o chorobie siatkarki, kibice bardzo to przeżyli. W 2007 roku kobieta postanowiła przerwać karierę przez druzgocącą diagnozę - mielodysplazja szpiku. Agata mimo wszystko chciała czerpać z życia garściami. W tym samym roku wyszła za mąż za Jacka Olszewskiego, a kilka miesięcy później ogłosiła, że spodziewa się dziecka. Ze względu na stan zdrowia, niektórzy lekarze, którzy opiekowali się siatkarką, sugerowali, że powinna usunąć ciążę. Ta jednak się na to nie zdecydowała i 4 kwietnia 2008 roku urodziła przez cesarskie cięcie córkę Lilianę. W maju Agata przeszła zabieg przeszczepienia szpiku kostnego, a po raz ostatni widziała córkę przez okno 1 czerwca. Mróz zmarła 14 dni po przeszczepie w wyniku posocznicy i związanego z nią wstrząsu septycznego. Dziś Liliana ma już 15 lat i ogromną miłość do sportu.
Opiekę nad Lilianą przejął jej tata Jacek. Było mu bardzo ciężko, lecz wiedział, że musi być silny dla swojej córki. "Nie wiem, skąd miałem siłę, ale pamiętam, że wykazałem niesamowite opanowanie". (...) Poszedłem do pani profesor i mówię: "Wiem, że Agata miała bardzo poważną bakterię, która ją pokonała, ja mam w domu małe dziecko, co ja mam zrobić, żeby tego nie przenieść?". Dostałem baniak płynu sterylizującego, wziąłem prysznic, wykąpałem się i pojechałem do domu, żeby przede wszystkim przytulić się do Lilianki" - mówił w książce "Niepokonani".
W kwietniu nastolatka skończyła 15 lat. Kocha siatkówkę - po mamie. Ma też bardzo duże osiągnięcia w tej dziedzinie. W 2022 roku Klub Sportowy SASKA Warszawa opublikował informację, że Liliana Olszewska otrzymała powołanie na zgrupowanie kadry do Bydgoszczy i Ogólnopolski Turniej Talentów.
W 2021 roku Liliana zasiadła na kanapie w "Dzień dobry TVN". Marcin Prokop wprost ją zapytał: "Piszą w internecie, że gdyby nie ty, to mama wciąż by żyła. Co czujesz, kiedy czytasz takie komentarze ludzi pełnych jadu i hejtu?". Liliana przyznała, że było to bolesne doświadczenie. Takie oskarżenia w stosunku do dziecka zawsze zostawiają ślad. Więcej zdjęć Liliany i Agaty znajdziecie w naszej galerii.