Shania Twain upadła na scenie podczas koncertu. Wypadek zarejestrowały kamery

Shania Twain niedawno wystąpiła na scenie w Chicago. W czasie show pojawiły się jednak pewne komplikacje. Doszło do niebezpiecznej sytuacji.

Shania Twain spełnia się w zawodzie piosenkarki od prawie 40 lat. W ostatnich latach wokalistka jednak usunęła się ze świata show-biznesu. Jakiś czas temu postanowiła powrócić na scenę. Gwiazda coraz częściej występuje na różnych galach, a także na własnych koncertach. Ostatnio okazało się jednak, że nawet z tak dużym doświadczeniem trzeba uważać na scenie. Doszło do niefortunnej sytuacji.

Zobacz wideo "Shania Twain: Not Just a Girl" [ZWIASTUN]

Shania Twain zaliczyła bolesny upadek na scenie

Shania Twain jest obecnie w trakcie trasy koncertowej "Queen Of Me". Niedawno jej przystankiem było Chicago. Znana piosenkarka występowała na scenie w Tinley Park. Na wydarzeniu pojawiły się tłumy fanów. Wydawać by się mogło, że show pójdzie zgodnie z planem. Nic bardziej mylnego. W trakcie wykonywania piosenki "Don't Be Stupid" doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Shania pewnym krokiem krążyła po scenie. Nagle gwiazda się poślizgnęła. Wywrotka skończyła się bolesnym upadkiem na scenie.

 

Shania Twain nie przerwała jednak piosenki. Pomimo tego, że wokalistka wydawała się zaskoczona całą sytuacją, dalej śpiewała swój utwór. Po chwili bez żadnej pomocy wstała i jak gdyby nigdy nic kontynuowała show. Filmik z feralnego wydarzenia obiegł internet. Fani byli zaskoczeni, że Shania wyszła z wypadku bez szwanku. "Upadła z gracją, natychmiast wstała i nie przerwała występu", "Shania to prawdziwa królowa pełna klasy" - czytamy w komentarzach pod nagraniem.

Nie tylko Shania Twain zaliczyła ostatnio niebezpieczną wpadkę. Polski raper znalazł się w niebezpiecznej sytuacji

Wypadki na scenie podczas koncertów zdarzają się częściej, niż można by sądzić. Ostatnio przekonał się o tym znany polski raper. Smolasty w trakcie występu chciał zaskoczyć fanów. Wykonując piosenkę "Duże oczy", zdecydował się na wybuch specjalnego ognia, który bardzo spodobał się fanom. Niestety, chwilę później uczestnicy eventu byli w szoku. Doszło do nieprzyjemnego zdarzenia. Raper stanął za bliski jednej z wyrzutni. Wskutek tego kawałek jego koszulki zajął się ogniem. Smolasty szybko uciekł na backstage, gdzie udało się ugasić mały pożar. Choć sytuacja nie była bardzo poważna, występ mógł skończyć się tragicznie. ZOBACZ TEŻ: Pachut zabrał Dodę na rodzinną biesiadę. Tańce, przyśpiewki, on rozanielony. Na jej twarzy lekki cringe

Więcej o: