Mimo że od nagrania jej największego hitu, "That Don't Impress Me Much" [w wolnym tłumaczeniu: "To mi nie imponuje" - przyp. red.], minęło już 17 lat, Shania Twain znów występuje na scenie i ma się bardzo dobrze. Pod koniec lipca dała koncert w Nashville w ramach trasy "Rock This Country Tour 2015". To, co przede wszystkim przyciągało wzrok, to fantastyczna figura 49-latki. Wokalistka miała na sobie krótkie błyszczące bordowe body, do którego dobrała czarne muszkieterki i modną skórzaną kurtkę z frędzlami. Taki strój podkreślał jej godne pozazdroszczenia zgrabne nogi. Portal "Daily Mail" nie mógł znaleźć bardziej trafnych słów oddających uznanie niż te, które nawiązywały do jej największego przeboju:
Posłuchajcie jej hitu.
W ciągu tych lat jej figura niewiele się zmieniła, a artystka nadal chętnie podkreśla swoje atuty.
Gwiazda od lat jest wegetarianką. Je ser, ale zrezygnowała z jajek. Nie narzuca jednak innym swojej diety.
Seksowny styl i słynny płaszcz w zwierzęcy print - tak właśnie wyglądała w teledysku do swojego największego przeboju "That Don't Impress Me Much" z 1998 roku. Swego czasu szkolne dyskoteki nie mogły się obejść bez innych jej hitów, jak "I'm Gonna Getcha Good!" z 2002 roku, czy "Man! I Feel Like A Woman" z 2003 roku. Album "Up!" został wydany w 2002 roku, potem w 2004 roku światło dzienne ujrzała już tylko płyta z jej największymi przebojami, zaś w 2005 roku został wydany krążek z utworami z serialu "Gotowe na wszystko". Potem jej kariera zwolniła tempa, dopiero w 2011 roku wokalistka zagościła na szklanym ekranie - na stacji OWN można oglądać reality show "Why not? with Shania Twain" z jej udziałem. Program powstaje do chwili obecnej i pokazuje, jak wokalistka próbuje odzyskać pewność siebie po rozstaniu z mężem, czy jak trudno jej było powrócić na scenę.
Tak wokalistka zmieniła się od początku kariery. Prawda, że wciąż wygląda świetnie? Twain dopiero niedawno wyznała, co było powodem rozstania z mężem. Gwiazda i Robert Mutt byli małżeństwem od 1993 do 2008 roku i mają syna Eje, urodzonego w 2001 roku. Mąż wokalistki miał romans z jej najlepszą przyjaciółką, Marie-Anne Thiébaud. Kłopoty sercowe sprawiły, że Twain chciała raz na zawsze skończyć ze śpiewaniem.
Twain z kryzysu wyszła jednak obronną ręką. Choć trudno uwierzyć w tę historię, 1 stycznia 2011 roku poślubiła Frédérica Thiébauda - byłego męża swojej przyjaciółki, do której odszedł jej były mąż.
Gwiazda nie kryła radości.
W 2015 roku gwiazda ruszyła w trasę koncertową "Rock This Country Tour", której częścią był właśnie jej występ w Nashville.
Tak wygląda w marcu tego roku, gdy gościła w programie "Good Morning America" w Nowym Jorku. Dziś przyznaje, że ze względu na syna, pozostaje w dobrych stosunkach z byłym mężem, ale nie może już tego powiedzieć o jego aktualnej żonie, czyli jej byłej przyjaciółce.
Pomimo upływu lat 49-latka wciąż może się pochwalić szczupłą sylwetką. Aktualna trasa gwiazdy ma być niestety jej ostatnią, ale Twain chce się "pożegnać" z fanami w dobrym stylu.
Tak Shania Twain zmieniła się w ciągu 10 lat. Trudno uwierzyć w to, że gwiazda nie korzystała z żadnych zabiegów upiększających, mimo tego wygląda dość naturalnie. Jeśli mowa o ingerencji lekarzy, jedyna, o której wspomina, to ta dotyczącą odzyskania przez nią głosu. Gwiazda praktycznie zrezygnowała z show-biznesu.
Potem okazało się, że gwiazda cierpiała na zaburzenie głosu zwane dysfonią. Po okresie leczenia, wokalistka w 2012 roku wyruszyła w pierwsza po 11 latach trasę koncertową ""Shania: Still One".
A teraz coś dla prawdziwych koneserów. Gwiazda nie zawsze była symbolem seksu. Tak (po lewej) wyglądała podczas swojego pierwszego występu w kanadyjskiej telewizji w latach 70. Występowała wtedy pod swoim imieniem i nazwiskiem Eilleen Twain w "The Tommy Hunter Show". W 2003 roku (zdjęcie w środku) była nie tylko popularną, ale i jedną z najseksowniejszych gwiazd. Jednak dziś nic nie straciła ze swojego seksapilu.
Gwiazda jest też aktywna na Instagramie. Na swoim profilu publikuje zdjęcia w domowych pieleszach, ze zwierzakami, czy choćby z pieszych wycieczek. Gwiazda uratowała życie tego psiaka.
Nawet gdy wstawia zdjęcia nie związane z pracą, widać, że nie potrafi przestać myśleć o muzyce i cieszy się ze swojego powrotu na scenę.