Lato 2023 roku jest w Warszawie naprawdę gorące i nie mamy tu na myśli pogody! Chodzi o to, że na Stadionie Narodowym grają największe gwiazdy. Wśród nich m.in. Beyonce, Weekend i Harry Styles. Po niedawnym szale związanym z dwoma koncertami Beyonce (pod rząd!) przyszedł czas na występ wokalisty. Szybko okazało się, że najwierniejsze fanki nie zawiodły. Okazało się, że niektóre koczują pod Stadionem Narodowym już od czterech dni!
Muzyk, który ma dać występ w niedzielę 2. lipca o 20:45 na Stadionie Narodowym jest już w Polsce. Około godziny 17 był widziany pod hotelem, gdzie także zjawił się tłum fanów. Harry Styles zachował jednak stoicki spokój. Ubrany w wygodny, granatowy dres ochoczo pozował do zdjęć i rozdawał autografy.
Szybko okazało się, że Styles ma naprawdę wierne grono odbiorców. Mimo że w Polsce za przyjemność posłuchania muzyka na żywo trzeba było zapłacić od 200 do nawet 1000 złotych, jego fanki, aby być jak najbliżej muzyka podczas widowiskowego show, które z pewnością im zapewni, już od czterech dni koczują pod stadionem i mają nawet specjalny regulamin. Jeden z podpunktów brzmi: "Obecność obowiązkowa w godzinach: 4:00, 12:00, 21:00". Fanki, które postanowiły "kolejkować", mają bilet na strefę GA1 - to miejsca na płycie, które są najbliżej sceny.
Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.