Nie żyje Jakub Ulewicz. Był cenionym aktorem od lat związanym z Teatrem Polskim w Bydgoszczy. Artysta zmarł w wieku 56 lat. Na razie nie ujawniono przyczyny śmierci. Tragiczną wiadomość przekazano za pośrednictwem mediów społecznościowych. Słowa pożegnania chwytają za serce.
Na facebookowym profilu Teatru Polskiego w Bydgoszczy pojawiła się wiadomość o śmierci Jakuba Ulewicza. Aktor występował na jego deskach od 2004 roku. Miał na swoim koncie także role w produkcjach telewizyjnych. Zagrał postacie epizodyczne w najpopularniejszych polskich serialach. Koledzy ze sceny pożegnali przyjaciela we wzruszających słowach.
Trudno nam uwierzyć w to, co się stało, jeszcze trudniej o tym pisać i próbować wyrazić nasze uczucia. Z ogromnym bólem zawiadamiamy o śmierci naszego kolegi, aktora Teatru Polskiego w Bydgoszczy Jakuba Ulewicza, który odszedł 27 czerwca 2023 r. To niewyobrażalna strata dla polskiego teatru, który żegna wybitnego aktora i artystę. To wielka pustka dla naszego zespołu, który stracił przyjaciela - czytamy w oficjalnym oświadczeniu Teatru Polskiego w Bydgoszczy.
Przekazano też kondolencje rodzinie zmarłego artysty. "W obliczu tragedii nasze myśli kierujemy w stronę najbliższych Kuby, którym przekazujemy najszczersze kondolencje i wyrazy wsparcia" - napisali przedstawiciele bydgoskiego teatru.
Jakub Ulewicz był absolwentem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Jego debiutem na scenie był spektakl "Ferdydurke", gdzie wcielił się w rolę Kopyrdy. Choć artysta znany był głównie z ról teatralnych, występował też w najpopularniejszych polskich serialach. Można go było zobaczyć między innymi w: "M jak miłość", "Na Wspólnej", "Plebanii", "Niani", "Kryminalnych", "Czasie Honoru", "Barwach szczęścia", "Ojcu Mateuszu", "Prawie Agaty", "Przyjaciółkach" czy "Koronie Królów".