27 i 28 czerwca odbyły się koncerty Beyonce na Stadionie Narodowym w Warszawie. W Polsce artystka zakończyła europejską część trasy koncertowej promującej jej album "Reneissance". Po wydarzeniu odbyła się impreza przy ul. Foksal w Warszawie. Wzięła w niej udział cała ekipa Beyonce, a także pojawiły się polskie gwiazdy. Na koncercie świetnie bawił się Andrzej Wrona. Był bez żony. Zofia Zborowska jednak postanowiła się zabezpieczyć. Napisała do artystki.
Zofia Zborowska przebywa obecnie ze znajomymi na ukochanej Majorce. Andrzej Wrona został w Polsce, jednak nie można powiedzieć, że ma gorzej. 28 czerwca wybrał się na koncert Beyonce. Spektakularne widowisko nawet drugiego dnia przyciągnęło tłumy gwiazd. Pojawiła się Doda z Dariuszem Pachutem, Patricia Kazadi czy Kamila Boś. Polski siatkarz jest nieprzeciętnego wzrostu i z pewnością wyróżnia się w tłumie. Zborowska zażartowała, że mógłby przykuć oko zagranicznej gwiazdy. Napisała do Beyonce na Instagramie.
Hamuj piętą koleżanko. Dryblas jest mój.
Aktorka znana jest z dystansu do siebie i z robienia kawałów. Wiadomość prywatna, którą napisała do Beyonce, z pewnością była kolejnym popisem humoru Zborowskiej. Screen, który dodała na InstaStories, podpisała: "Zobaczymy, czy mi też odpisze". Jest to nawiązanie wiadomości, którą Andrzej Wrona napisał do amerykańskiej artystki na Instagramie z prośbą o załatwienie biletów na koncert. Jak widać, obydwoje mają podobne poczucie humoru. Więcej zdjęć z koncertu artystki w Polsce znajdziecie w galerii u góry strony.