• Link został skopiowany

Jacoń o "Szkle kontaktowym". Ujawnił wiadomość od Daukszewicza. "Zniszczyłem rodzinę Krzysztofa"

Piotr Jacoń odniósł się do sytuacji w "Szkle kontaktowym". W instagramowym wpisie zdradził, z czym mierzy się po aferze z Krzysztofem Daukszewiczem oraz ujawnił treść wiadomości, którą od niego otrzymał.
Piotr Jacoń, Krzysztof Daukszewicz
Instagram/piotr_jacon, East News

Nie milkną echa afery związanej ze "Szkłem kontaktowym" i wymianą zdań pomiędzy Krzysztofem Daukszewiczem oraz Piotrem Jaconiem. W ciągu zaledwie kilku dni z redakcją "Szkła kontaktowego" pożegnał się nie tylko Krzysztof Daukszewicz, ale i w imię solidarności odeszli także Robert Górski oraz Artur Andrus. Teraz głos zabrał Piotr Jacoń. Pokazał, z jaką sytuacją on się mierzy.

Zobacz wideo Tomasz Sianecki o "świstakach" z TVN24 i początkach Szkła Kontaktowego

Piotr Jacoń zaskoczony wiadomością od Krzystofa Daukszewicza

Choć wydawało się, że skandaliczne "żarty" Daukszewicza ze "Szkła kontaktowego" odeszły już w niepamięć i pozostawiły niesmak, to jednak nic bardziej mylnego. Okazuje się, że sprawa ma swoje konsekwencje. Kilka dni temu Krzysztof Dauszkiewicz zdecydował się definitywnie pożegnać z programem, pisząc na Facebooku: "Najpierw zostałem homofobem i transfobem – choć napisałem piosenkę 'Ballada o wyklętych kredkach' w obronie LGBT i 'Osiemdziesiąt radiowozów'. Śpiewam je na koncertach i to właśnie osoby ze społeczności LGBT, pierwsze dzwoniły do mnie z dobrym słowem, gdy zacząłem być hejtowany". Chwilę później w ślad za nim poszli Robert Górski i Artur Andrus.

Okazuje się jednak, że nie tylko Krzysztof Dauszkiewicz mierzy się z hejtem, ale i Piotr Jacoń go doświadcza. Na swoim profilu na Instagramie pokazał jeden z przykładowych hejterskich komenarzy, które dostaje. Dodał też długi wpis na ten temat.

Wróciłem z urlopu. Trwał miesiąc - planowaliśmy go od dawna. Okazało się, że w tym czasie zniszczyłem rodzinę pana Krzysztofa - napisał Piotr Jacoń.

W dalszej części wpisu dziennikarz wrócił do wydarzeń sprzed miesiąca, gdy Krzysztof Daukszewicz spytał go w "Szkle kontaktowym": "jakiej płci jest on dzisiaj?". Piotr Jacoń nie ukrywa, że rozmawiał po programie z dziennikarzem.

"Zapytałem, jak się ma. 'Ja, panie Piotrze, jestem stary Litwin' - odpowiedział. 'Daję radę'. Wróciliśmy do tego, co się wydarzyło. Kto, co powiedział i jak to zrozumiał. 'No dobrze, Panie Piotrze, ale jakie konkluzje?' - zapytał w końcu. Ja na to, że chyba najważniejsza jest ta, iż umiemy ze sobą rozmawiać. Zgodził się. Skończyliśmy żartem, że teraz, gdy się gdzieś spotkamy w towarzystwie, będziemy ostentacyjnie wpadać sobie w ramiona. By pokazać, jak to się robi, gdy ludzie się dogadują. O tej rozmowie napisałem w poście. Wtedy, cztery tygodnie temu. Dla przykładu" - opisał Piotr Jacoń. Dziennikarz dodał również, że żona Krzysztofa Daukszewicz podziękowała mu w instagramowym wpisie, który pokazał w screenach. Sytuacja jednak szybko się zmieniła. Okazuje się, że kilka dni temu Piotr Jacoń dostał sms-ową wiadomość od Krzysztofa Daukszewicza.

"To było miesiąc temu. Potem nie było mnie w kraju. Do sprawy nigdzie publicznie nie wracałem. Ale sprawa wróciła kilka dni temu wraz z tym esemesem: 'Panie Redaktorze, może już pan wracać do pracy. Niech się pan nie boi, mnie w TVN 24 już nie ma. Jednego ksenofoba na pana drodze mniej. Zostali jeszcze Kaczyński i Czarnek. Z nimi będzie ciężej, ale życzę sukcesu. Ps. Co sprawia przyjemność kiedy z ofiary człowiek zamienia się w kata? Ciekawi mnie to. Życzę sukcesów i na tym polu. Z szacunkiem. Krzysztof Daukszewicz'" - dodał Piotr Jacoń.

 

Piotr Jacoń wymownie podsumował swój wpis, stwierdzajac, że miesiąc temu wspomniał o szukaniu sojuszników, a nie wrogów. Do tej pory podtrzymuje swoje słowa.

Więcej o:

Komentarze (161)

Jacoń o "Szkle kontaktowym". Ujawnił wiadomość od Daukszewicza. "Zniszczyłem rodzinę Krzysztofa"

radio_wolna_europa_online
2 lata temu
Uważam że sprawa orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej powinna być sprawą prywatną, bez obnoszenia się publicznie. Jeżeli ktoś obnosi się z tym publicznie jak Pan Jacoń z transpłciowością swojej córki, to niech się potem nie dziwi, że inni to publicznie komentują.

Po co on mi w TVN gada o tożsamości płciowej swojej córki? Kogo to interesuje, skoro ona nie jest osobą publiczną jak np. Jarozbaw? Mnie to nie interesuje i nie chcę o tym wciąż słuchać.
sir.guy.fawkes
2 lata temu
Czyli jak się napisze piosenkę że piss jest głupi to zwolennicy opozycji mają się modlić do autora. Jakby ten wcale nieśmieszny dziaders obraził tak obrzydliwie moje dziecko to bym na tych jego Mazurach natrzaskał mu a nie pisał tłita. A teraz to jakbym oglądał Niewolnicę Izaurę. Daukszewicz będzie jak Leoncio publicznie umierał przez parę miesięcy a potem ogłosi że wraca do programu. Tak BTW to lubię kabaret. Ale niektórzy z kabareciarzy w pewnym momencie zaczyna śpiewać. Podobno śmieszne piosenki. I wtedy przestaje być kabareciarzem nie zostając śpiewakiem. Czyli jest niewiadomo kim. To potem mu tak leci z gęby.
pisocholik
2 lata temu
Obydwaj to typowe "narcyze", egoistycznie wpatrzeni w lustro, pozbawieni autorefleksji, egzaltowane pawie, z ogromnym deficytem skromności, z ogromnym pokładem dezynwoltury, i niestety HIPOKRYZJI !
Dobrze byłoby, ażeby zniknęli z przestrzeni publicznej !
asr1
2 lata temu
chłopcy w krótkich majteczkach drą szaty rozpaczy, jeden powinien zostawić swoje dziecko w spokoju a drugi jako dziadek powinien to olać
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).