Joanna Przetakiewicz nigdy nie ukrywała, że "kocha luksus z wzajemnością". Nie ma się temu co dziwić. Sama pochodzi z dość zamożnej rodziny, na studiach założyła sieć klinik dentystycznych, a przed laty jej partnerem był najbogatszy Polak - Jan Kulczyk. Bizneswoman bywała na najlepszych i najwystawniejszych przyjęciach świata, spędzając czas z ludźmi z podobnego środowiska. W pewnym momencie postanowiła nawet zawalczyć o to, by inne kobiety były bardziej świadome, nie doświadczały przemocy ekonomicznej, były niezależne i bogate na swoją miarę. Wydała książkę "Pieniądze szczęście dają", która łamie stereotypy i pokazuje kobietom, jak układać swoje finanse tak, by być niezależną i tym samym wolną. Sama ma świetnie prosperujące marki: modową i z akcesoriami do urządzania wnętrz, więc o finanse martwić się nie musi.
Ostatnio Przetakiewicz postanowiła jednak zainwestować w ogród. Postawiła w nim sobie... palmy. Nie jest wiadomo, czy jest to pokłosiem zainteresowania ekologią, a może po prostu odległe podróże się jej już po prostu znudziły. Inna sprawa, że "nie ma to jak w domu", a gdy będzie ciepło, będzie mogła sobie po prostu posiedzieć pod palmą i popijać drinka. A to wszystko bez ruszania się poza swoją strefę komfortu, tudzież poza bramę swojego ogrodu. Żyć, nie umierać! Trzeba przyznać, że jej warszawska posesja zamieniła się w prawdziwą posiadłość niczym z USA!
Pod zdjęciem, klasycznie pojawiła się lawina komentarzy. Wynika z nich, że bizneswoman inspiruje kobiety nie tylko do zajmowania się swoimi finansami, ale być może również do zainwestowania w piękny ogród. Fanki zachwycały się roślinnością i zadbanym otoczeniem.
Bardzo gustownie, egzotycznie i wakacyjnie. Super! Kocham takie rośliny.
Oczywiście bajkowo. Kalifornia w Polsce.
Styl wejścia do domu jak w Londynie, a rośliny jak w Saint Tropez. Cudownie.
Raj, a po środku pani Asia - czytamy.
A wam jak podoba się ogród Joanny Przetakiewicz? Gustowny?