Natalia Janoszek jest ostatnio na językach wszystkich, aczkolwiek celebrytka raczej nie o takim rozgłosie marzyła. Pod koniec maja Krzysztof Stanowski we vlogu z serii "Dziennikarskie zero" wziął pod lupę jej karierę w Bollywood. Według niego cała historia gwiazdy została zmyślona. Od tamtej pory co jakiś czas pojawiają się kolejne fakty z przeszłości Janoszek. Ostatnio media dotarły do informacji o tym, że... przeżyła krótką przygodę z polityką.
W 2014 roku Natalia Janoszek zaczynała pojawiać się w telewizji. Zaproszono ją wtedy m.in. do "Pytania na śniadanie", gdzie opowiadała o tym, jak udało jej zbudować karierę aktorską od Bollywood aż do Hollywood. Tymczasem, jak donosi TVP Info, kilka miesięcy przed tym kobieta startowała w wyborach samorządowych. Chciała zostać radną w Bielsku-Białej, skąd pochodzi.
W ulotce reklamującej jej kandydaturę możemy przeczytać o tym, że ukończyła studia na Uniwersytecie Warszawskim, co pomogło jej w karierze. "Wiedzę pozyskaną na uczelni wykorzystałam w realizacji swoich marzeń, by poprzez ciężką pracę stać się aktorką kina Bollywood i Hollywood" - pisała o sobie Natalia Janoszek. W programie wyborczym deklarowała: "Chciałabym przyczynić się do kształtowania dobrych zmian w Bielsku-Białej, planując organizację przedsięwzięć, które wzbogacą nie tylko ofertę kulturalną miasta, ale staną się także jego skuteczną reklamą, zwiększając tym samym szansę powstania nowych miejsc pracy szczególnie wśród ludzi młodych" - czytamy.
W ramach kampanii uruchomiła nawet stronę internetową, na której wyborcy mogli lepiej poznać kandydatkę i jej program. Niestety, nie pomogło jej to w osiągnięciu celu. Ostatecznie w wyborach z listopada 2014 aktorka nie dostała się do rady miejskiej. Na tym jej przygoda z polityką się zakończyła.
Po tym, jak Krzysztof Stanowski opublikował vloga na temat Natalii Janoszek, kobieta zniknęła z mediów. Dopiero po dwóch tygodniach przerwała milczenie i opublikowała na profilach na Facebooku i Instagramie oświadczenie. Zarzuciła Stanowskiemu pomówienia i oszczerstwa wobec nich. "W dniu 23.05.2023 w swoim materiale wideo pan Krzysztof Stanowski postanowił bezprawnie i bezpodstawnie naruszyć moje dobra osobiste. Przedstawił w nim informacje nieprawdziwe, mylące opinię publiczną, a poprzez brak ich rzetelnej weryfikacji. Skierował oszczerstwa i pomówienia wobec mojej osoby" - czytamy. Na końcu dodała, że wystosowała pozew przeciwko dziennikarzowi. Do sytuacji szybko odniósł się sam zainteresowany, nazywając to "najlepszym prezentem, jaki mógł otrzymać".