Monika Olejnik to znana dziennikarka z ogromnym stażem. Pracowała w Radiowej Trójce, a następnie otrzymała angaż w telewizji. Dziś większość widzów zna ją z programu publicystycznego "Kropka nad i", który nadawany jest przez TVN24. Dziennikarka nie boi się wyrażać poglądów, co wielokrotnie udowodniła w mediach. 4 czerwca, w rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów, Olejnik zdecydowała się na symboliczny post.
4 czerwca ulicami miast przeszły tłumy Polaków, którzy pragną bronić demokracji. Na marszu nie zabrakło celebrytów, influencerów i dziennikarzy jawnie mówiących o stanowisku w polityce. Do obecnej władzy zastrzeżenia ma także Monika Olejnik, więc nikogo nie zdziwił fakt, że prowadząca "Kropkę nad i" postanowiła wesprzeć Marsz Wolności. Z tej okazji wstawiła na Instagramie wymowne zdjęcie z 1989 roku. W poście możemy zobaczyć Olejnik, która jest ubrana na galowo. Obserwatorzy dziennikarki poparli jej działania i przy okazji skomplementowali ją. "Piękna dziewczyna" - czytamy w komentarzach.
W lutym dziennikarka ogłosiła, że wygrała proces z TVP. "Telewizja Publiczna sugerowała w swoich manipulacjach, że kamienica, w której mieszkam, była powiązana ze złodziejską prywatyzacją. Dzisiaj zapadł wyrok, w którym sąd apelacyjny utrzymał wyrok pierwszej instancji i potwierdził, że wszystkie te sugestie wobec mnie były nieprawdziwe i nieuprawnione" - oznajmiła wówczas. 10 maja dodała kolejny post dotyczący tego konfliktu. "Kiedy wreszcie TVP mnie przeprosi? Wyrok Sądu Apelacyjnego jest prawomocny! Czekam!" - poinformowała obserwatorów dziennikarka. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.