Barbara Kurdej-Szatan ma na koncie wiele sukcesów medialnych. Gwiazda jej znana z programów telewizyjnych, komedii filmowych, a nawet reklam. Kilka lat temu producenci jednej z popularnych śniadaniówek stwierdzili, że świetnie sprawdziłaby się w roli prowadzącej. Aktorka wypowiedziała się na temat decyzji, którą wówczas podjęła.
Barbara Kurdej-Szatan zostanie prowadzącą znanej śniadaniówki?
Barbara Kurdej-Szatan niedawno opowiedziała o swojej obecnej karierze. W rozmowie z reporterem portalu Wirtualna Polska wyznała, czy tęskni za udziałem w telewizji. Aktorka podkreśliła, że z każdej sytuacji potrafi wyciągnąć pozytywy. Dodała, że ma takie momenty, że wspomina dawne projekty. Gwiazda powiedziała, że w swojej pracy kocha jednak dreszczyk emocji i adrenalinę, dlatego na stałe związała się z występami na scenie teatralnej. Dziennikarz zapytał, czy zatem wolała pokazywać się w telewizji na żywo. Przypomniał, że jakiś czas temu Kurdej-Szatan dostała propozycję prowadzenia "Dzień dobry TVN". Był ciekawy, czy teraz by ją przyjęła.
Ja wiem, że odnalazłabym się i lubiłabym to. Ja lubię spotkania z ludźmi i rozmowy na różne tematy. Wiem, że spełniłabym się w tym. Tylko że wiedziałam też przez to, ile programów prowadziłam i jak bardzo kocham aktorstwo, że zatarłaby się ta granica, w postrzeganiu mnie jako aktorki przez publiczność - wyznała.
Barbara Kurdej-Szatan powiedziała, że aktorstwo daje jej więcej szczęścia i spełnienia. W tym kierunku szkoliła się wiele lat i nie chciałaby tego zaprzepaścić. Podkreśliła, że w jej planach nie znajdują się tylko projekty komercyjne, zatem nie chce być kojarzona jedynie z telewizją. Aktorka wyjaśniła, że propozycja padła kilka lat temu. Choć czasowo byłaby w stanie poradzić sobie z kolejnymi obowiązkami, nie żałuje podjętej decyzji. Gwiazda wyjaśniła, że być może obecnie postąpiłaby inaczej. Dodała, że mimo wszystko bardzo lubi gościć w "Dzień dobry TVN".
Barbara Kurdej-Szatan jako influencerka
Barabra Kurdej-Szatan wypowiedziała się również na temat współprac na Instagramie. Przyznała, że choć nie poświęca się w dużym stopniu działalności w mediach społecznościowych, wciąż dostaje mnóstwo propozycji. Dodała, że gdyby popracowała nad regularnością publikowania postów, mogłaby zrezygnować z innej pracy. Aktorka wyznała, że kilka lat temu zarobki z Instagrama stanowiły około 20 proc. jej miesięcznej pensji. Obecnie, wzrosły aż do 50 proc. ZOBACZ TEŻ: 92-letnia babcia Barona na komunii jego chrześnicy. Pochwalił się zdjęciami. "Najmłodsza Baronowa i seniorka rodu"
