Mama Mateusza Murańskiego ostro o działaniach dziennikarza. "Skacze po jego trumnie". Został pozwany

Rodzice Mateusza Murańskiego wkroczyli na wojenną ścieżkę z dziennikarzem kanału "Anytfakty". Wszystko za sprawą materiału, który w niekorzystny sposób przedstawiał Mateusza i całą rodzinę Murańskich. Mama tragicznie zmarłego fightera ostro zareagowała i opublikowała pełen żalu i złości wpis w sieci.

Rodzina Murańskich znów na pierwszych stronach portali. Kilka dni temu ojciec tragicznie zmarłego Mateusza Murańskiego pozwał do sądu dziennikarza kanału "Antyfakty", Łukasza E. W oświadczeniu Jacek Murański oznajmił, że ostatnie poczynania dziennikarza są "cynicznym tańcem na trumnie jego dziecka" i "medialnym skakaniem po zwłokach Mateusza". Freak fighter żąda od pozwanego 200 tysięcy złotych na cele charytatywne, roku ograniczenia wolności i wykonywania przez ten czas prac społecznych. Wszystko zaczęło się od filmu, który ponad miesiąc temu opublikował na swoim kanale wspomniany dziennikarz. W obszernym materiale Łukasz E. spotkał się z właścicielami nieruchomości, którą wynajmował zmarły Mateusz Murański. W nagraniu zarzucono rodzinie Murańskich m.in. zaleganie z opłatą za mieszkanie. Pozwany dziennikarz już odniósł się do sprawy, niespecjalnie się przejął słowami Jacka Murańskiego i skwitował to krótko - "Powiało grozą!". Teraz w sieci pojawiła się reakcja oburzonej mamy Mateusza Murańskiego, która nie gryząc się w język, w pełnym emocji wpisie skomentowała działania dziennikarza. 

Zobacz wideo Agnieszka Woźniak-Starak przenosi się do internetu: Mam poczucie, że trzeba dzisiaj być w internecie

Rodzice Mateusza Murańskiego pozywają dziennikarza "Antyfaktów". "Skacze po jego trumnie i bezcześci jego pamięć"

Joanna Godlewska Murańska od zawsze murem stoi za swoją rodziną i nie przebiera w słowach, gdy coś nie dzieje się po jej myśli. Kiedy po śmierci jej syna Mateusza Murańskiego sieć zalała fala teorii na temat jej przyczyn, poprosiła, aby nie wierzyć wszystkim plotkom. "Nie oceniajcie więc na podstawie plotek, domniemań i plugawych ludzkich języków" - zwróciła się do ludzi. Mama tragicznie zmarłego freak fightera po raz kolejny zabrała głos. Tym razem odniosła się do działań dziennikarza "Antyfaktów", Łukasza E., którego nazwa nez ogródek "dziennikarską hieną".

Kobieta wspominała, że mężczyzna od miesięcy szkaluje jej męża, ale teraz kiedy oczerniany jest jej syn, miarka się przebrała. Całość wpisu nie nadaje się nawet do przedrukowania. Dziennikarz został m.in. nazwany "mentalnym oprawcą bez kręgosłupa moralnego". Kobieta powołała się także na takie wartości jak "Bóg, Honor i ojczyzna" i stwierdziła, że skandaliczne działania dziennikarza wynikają jedynie z chęci zysku, zdobycia poklasku i są efektem nieprzepracowanych traum. Nie da się ukryć, że niezależnie od użytych słów i sformułowań cały opublikowany tekst był pisany pod wpływem emocji zranionej matki, która nadal nie pogodziła się z odejściem dziecka i nie pozwoli na to, aby Mateusz był oczerniany w mediach. 

Jakby tego było mało, to teraz po odejściu mojego ŚP. Mateusza, skacze po jego trumnie, bezcześci jego pamięć przypisując mu rzeczy, za które nie był odpowiedzialny i które nie były udziałem Mateusza. Robi to na podstawie chciwych żądzy i spreparowanych dowodów, które mają na celu wyciągniecie korzyści materialnych od zrozpaczonych rodziców - napisała na Instagramie mama Mateusza Murańskiego.

Jacek Murański wraca do freak fightów. "Synku, wracam dla ciebie"

Jacek Murański pod koniec kwietnia zapowiedział za pośrednictwem mediów społecznościowych, że wraca do oktagonu i znów zamierza walczyć podczas jednej z gali freak fight. Ojciec zmarłego Mateusza Murańskiego stwierdził, że taka byłaby wola jego dziecka. "Synku! Zgodnie z tym co nieustannie manifestuje twoja wola i mając na względzie argumenty przedstawione mi w rozmowie z twoim przyjacielem Ferrarim, wracam dla ciebie. Zawsze razem, na zawsze razem" - napisał Jacek Murański. Oświadczenie mężczyzny spotkało się ze sporą krytyką wśród fanów, którzy brutalnie stwierdzili, że w ten sposób lansuje się na śmierci syna. Jak podaje "Fakt" Murański weźmie udział w turnieju HIGH LEAGUE Grand Prix, który odbędzie się na gali HIGH LEAGUE 7. Jak na razie nie wiadomo, kto będzie jego przeciwnikiem. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.