Od głośnego rozstania Gerarda Pique i Shakiry minął już niemal rok. W czerwcu media obiegła informacja o tym, że zakochani oficjalnie zakończyli wieloletni związek, czego powodem miały być liczne zdrady ze strony piłkarza. Zagraniczne media informowały, że ten zapraszał kochankę Clarę Chię Marti do domu pod nieobecność partnerki, a jego matka go kryła. W efekcie kolumbijska piosenkarka wydała piosenkę, gdzie wbijała całej trójce szpile. Teściowa została "wiedźmą", natomiast Pique wymienił Ferrari na Twingo, czyli Shakirę na nową dziewczynę. Ostatnie doniesienia wskazują jednak na to, że zaczęła sobie układać życie u boku innego. Odniosła się do plotek.
W ubiegły weekend Shakira z dziećmi wybrała się na wyścig formuły Grand Prix Formuły 1 w Miami. Paparazzi natychmiast przyłapali ją w towarzystwie Toma Cruisa i widać było, że spędzili miły czas w swoim towarzystwie. Tabloidy, powołując się na osoby z ich bliskiego otoczenia, podawały, że ci zadłużyli się w sobie, a sama piosenkarka uważa, ze aktor jest utalentowanym przystojniakiem. Wszystko wskazuje jednak na to, że w rzeczywistości nie jest nim zainteresowana. US Weekly, powołując się na swojego informatora, przekazuje, że choć Cruise wywarł bardzo dobre wrażenie na Shakirze, to ta nie myśli o nim, jako o potencjalnym partnerze.
Shakira miała świetny czas spędzając czas z Tomem na F1, ale nie jest zainteresowana randką z nim. Był naprawdę miły i cieszyła się jego towarzystwem, ale nie jest skupiona na romansowaniu z aktorem lub kimkolwiek innym w tej chwili. Ona ma wiele na głowie i na razie jest skupiona na swoich dzieciach i karierze - mówi informator US Weekly.
Choć sama artystka nie jest zainteresowana nowym związkiem, to sytuacja wygląda zupełnie inaczej w przypadku samego Toma Cruise. Zagraniczne media podają, że "jest między nimi chemia", a on bardzo stara się o względy Shakiry. Na każdym kroku pokazuje, że traktuje tę znajomość bardzo poważnie i wysłał jej kwiaty. Dodatkowo bardzo ją wspiera.