Józef Górny zadebiutował na TikToku trzy lata temu, kiedy cały świat pogrążony był w kwarantannie z powodu pandemii koronawirusa. 74-letni wówczas mężczyzna towarzyszył córce w tanecznych wyzwaniach. Internauci szybko pokochali jego poczucie humoru i niesamowity dystans do siebie. Niestety, w ostatnich miesiącach Dziadek Józek zmagał się ze śmiertelną chorobą. Pomimo ogromnego zapału i wsparcia bliskich nie udało mu się wyzdrowieć.
Dziadek Józek pojawiał się na tiktokowym koncie swojej córki, Moniki Jaskólskiej. Od pewnego czasu mężczyzna był w hospicjum. Wiele szczęścia i uśmiechu przyniosła mu altanka, której budowę ukończono na chwilę przed śmiercią Górnego. W ostatnich tygodniach pan Józef poruszał się przy wsparciu chodzika lub wózka. Nie opuszczał go jednak dobry humor - jeszcze 29 kwietnia pani Monika opublikowała filmik, na którym widzimy Dziadka Józka wypoczywającego na łonie natury. Mężczyzna odszedł zaledwie cztery dni później.
Bardzo długo zastanawiałam się, jak wam to powiedzieć, ale stwierdziłam, że skoro tak z tatą przez ostatnie lata komunikowaliśmy się z wami, to tak samo skończymy tą jego piękną drogę. Tata odszedł dziś o pierwszej dziesięć. Jest już tam, już go nie boli
- mówiła Monika Jaskólska w filmiku na TikToku.
Należy dodać, że Dziadek Józek podbił serca wielu widzów, wśród których znalazły się też postaci związane z polskim show-biznesem. Kciuki za powrót do zdrowia Górnego trzymał Piotr Kupicha, zespół Enej czy Anna Dymna. Legendarna aktorka publicznie wsparła emeryta. W filmiku przyznała, że jest jego równolatką. "Józiu kochany, ja twoja rówieśnica chyba jestem. To ja ci mówię, że ty się trzymaj, kochany, że życie jest piękne, uśmiechnij się, ja się do ciebie uśmiecham. Bo jak człowiek się uśmiecha, to od razu lepiej się czuje". Pogrzeb pana Józefa odbędzie się 6 maja w sobotę na cmentarzu komunalnym w Bielsku-Białej.