Lidia Popiel spełnia się w roli fotografki i modelki. Za obiektywem, jak i przed nim, czuje się jak ryba w wodzie. Jej charakterystyczna uroda ma wielu zwolenników. Ponadto ukochana Bogusława Lindy od lat nie farbuje swoich długich włosów, które mają siwy odcień. Okazuje się, że przez to, że Popiel nie stosuje koloryzacji, jest powodem wielu przykrych komentarzy. Co sądzi o krytyce siwych kosmyków? Postanowiliśmy ją o to zapytać, będąc na Forum i Gali Woman Power.
Istnieją kobiety, które z dumą pokazują się w naturalnej odsłonie. Jedne stronią od makijażu, inne od farbowania włosów. Do ostatniej grupy zalicza się z pewnością Lidia Popiel, która od lat nosi siwe pasma. Czy modelka spotkała się z nieprzyjemnościami w związku z niefarbowaniem włosów? Zapytaliśmy ją o to wprost.
Rzeczywiście, spotkałam się z tym, że ludzie wyrażają opinie na temat mojego wyglądu, co zawsze wydawało mi się niestosowne, ponieważ wygląd ludzi i ich decyzje to ich prywatna sprawa. Jest to wręcz nieeleganckie - wyznała Popiel
Modelka podkreśla jednocześnie, że każdy ma prawo do wyrażania zdania. Uroda Popiel została doceniona przez wielu projektantów, między innymi przez duet MMC. Ukochana Lindy uczestniczyła w ich ostatnim pokazie, gdzie z dumą prezentowała nową kolekcję na wybiegu. Miała przy tym rozpuszczone, siwe włosy. Co ciekawe, w celu podtrzymania takiego koloru włosów, Popiel stosuje kosmetyki z fioletowym pigmentem.
Wiele osób z podziwem patrzy na tę relację. Nic dziwnego - para jest razem ponad 30 lat. Popiel w rozmowie z "Plotkiem" zdradziła, że ceni w związku wolność. Nie należy mylić tego z tendencją do zdradzania, co kiedyś mylnie zinterpretowały media. "Miałam na myśli to, że każdy ma prawo do tego, żeby mieć swoje własne wybory, do swojego czasu, do posiadania swojej przestrzeni" - sprostowała modelka. "Zostało to odebrane jako pozwolenie na bycie nielojalnym czy zdradzanie się (...). To jest bardzo dziwne, że ludzie wolność w związku od razu identyfikują ze zdradą". Więcej o relacji Popiel i Lindy przeczytacie tutaj.