• Link został skopiowany

Jessica Mercedes obłożyła pejczem Horodyńską. "Kasia Sokołowska mi kazała" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Jessica Mercedes debiutując właśnie na wybiegu, pozwoliła sobie na przepychankę z... Joanną Horodyńską. O kulisach tej zaskakującej sytuacji i ogromnym stresie blogerka opowiedziała Plotkowi.
Jessica Mercedes i Joanna Horodyńska
Fot. Kapif.pl

Mimo że Jessica Mercedes oglądała niezliczoną liczbę pokazów mody, jej debiut w roli modelki u MMC kosztował ją wiele stresu. Tym bardziej że reżyserka całego przedsięwzięcia Katarzyna Sokołowska wymyśliła jej niełatwą choreografię, która nie ograniczyła się tylko do zwykłego przejścia się po wybiegu. Jessica trzymając w ręce pejcz, musiała "obłożyć" nim słynącą z ostrego jak brzytwa języka Joannę Horodyńską. W pewnym momencie między nimi doszło do wyreżyserowanej przepychanki, która zakończyła się wpadnięciem w objęcia i wspólnym zejściem za kulisy. W rozmowie z Plotkiem influencerka nie kryła emocji związanych z tą sytuacją.

Zobacz wideo Jessica Mercedes "zbiczowała" Horodyńską. Mówi też o dobrej karmie

Praca modelki zestresowała Jessicę Mercedes

Według Mercedes praca modelki nie jest taka łatwa, jakby się mogło wydawać. Tym bardziej że modelki i modele nie zawsze dostają ubrania i dodatki w swoim rozmiarze, o czym Jessica przekonała się na własnej skórze. Za duże buty sprawiały jej niemały dyskomfort i brak poczucia bezpieczeństwa. Idąc po wybiegu, czuła, jakby się ślizgała.

Bardzo byłam zestresowana. Słuchajcie, to jest tak stresujące... Miałam za duże buty o trzy rozmiary. Mam w rozmiarze 40 na sobie, a noszę 37-38. Wydawało mi się, że się ślizgałam. Trzęsłam się jak galareta, ale przeszłam. Zbiczowałam Joasię Horodyńską, tak jak Kasia Sokołowska reżyserka mi kazała - wyznała rozbawiona Jessica Mercedes w rozmowie z Plotkiem.

Mimo dyskomfortu związanego ze źle dobranym obuwiem praca z Horodyńską i Sokołowską sprawiła blogerce sporo frajdy. O tym jak im się razem współpracowało, Jessica również opowiedziała przed naszą kamerą. "Bardzo fajnie, to są profesjonalistki, tak samo duet MMC. Kocham ich i jestem wdzięczna, że mnie zaprosili. Zawsze się cieszę z każdej nowej okazji do rozwoju. Moda to jest naprawdę całe moje życie. Kocham to i się tym pasjonuje, więc cieszę się, że mogłam tu być" - wyznała, po czym na Instagramie kilka godzin później zdradziła, że nie zamierza szybko wracać na wybieg. "Dziękuję za tę przygodę, było magicznie, ale już nie wracam na wybieg raczej" - napisała.

Więcej o: