Wojciech Szczęsny dostał palpitacji serca na boisku. Bał się: To było straszne

Wojciech Szczęsny skomentował swoje problemy zdrowotne, które ujawniły się podczas czwartkowego meczu Juventusu ze Sportingiem Lizbona. Nie ukrywał, że incydent na boisku bardzo go zmartwił.
Wojciech Szczęsny w meczu ze Sportingiem
Viaplay transmisja/screen

Wojciech Szczęsny napędził rodzinie i kibicom sporo strachu, kiedy musiał zejść z boiska podczas ćwierćfinałowego meczu Ligii Europy. Bramkarz narzekał na ból w klatce piersiowej. Personel medyczny natychmiast zareagował i piłkarz został przetransportowany do szpitala. Teraz mąż znanej wokalistki skomentował czwartkowy incydent. Wiemy też, jak obecnie czuje się Szczęsny.

Zobacz wideo Wojciech Szczęsny ocenia Fernando Santosa: Zespół wierzy

Wojciech Szczęsny skomentował problemy zdrowotne na Instagramie

Szczęsny skomentował swój stan zdrowia na Instagramie. Otwarcie przyznał, że ból w klatce piersiowej bardzo go przestraszył. We wpisie podziękował za życzenia rychłego powrotu do zdrowia, które dostaje z całego świata. W kilku słowach odniósł się także do wystąpienia swojej drużyny. Pogratulował Mattiemu Perinowi, który zastąpił go na pozycji bramkarza.

Cóż, to było straszne! Dziękuję wszystkim za miłe wiadomości i życzenia powrotu do zdrowia. Czuję się dobrze i mam nadzieję, że jak najszybciej wrócę na boisko! Ogromne podziękowania dla personelu medycznego stadionu Allianz za wsparcie i dla @mattiaperin za bycie naszym bohaterem tego dnia!

Dziennikarz zdradził, że badania Szczęsnego nie wykazały nic niepokojącego

Wszystko wskazuje na to, że ból w klatce piersiowej nie był spowodowany groźnym schorzeniem. Stan Wojciecha Szczęsnego, niedługo po przewiezieniu do szpitala, skomentował włoski dziennikarz Romeo Agresti. "Szczęsny miał kołatanie serca. Bezpośrednio po zmianie przeprowadzono kontrolę w stadionowym centrum medycznym. Wszystko ok". Miejmy więc nadzieję, że bohater zeszłorocznego mundialu szybko wróci na boisko i nie raz zachwyci cudowną formą!

Więcej o: