W czwartkowym odcinku "Milionerów" nie brakowało ogromnych emocji i sporej dawki adrenaliny. W studiu pojawił się Krzysztof Kwieciński, który już kiedyś wziął udział w programie. Prowadzący program Hubert Urbański starał się wprowadzić swobodną atmosferę, jednak przy walce o tak dużą kwotę nie było to proste. Uczestnik poprosił o pomoc publiczność przy pytaniu o wyspę Estyjską.
"Milionerzy" pojawili się na antenie stacji TVN w 1999 roku i niemal natychmiast zjednali sobie sporą rzeszę fanów. Teleturniej od samego początku prowadzi Hubert Urbański, który doskonale odnalazł się w roli gospodarza, który zadaje pytania. Produkcja oparta jest na brytyjskim formacie "Who Wants to Be a Millionaire?". Główną nagrodą jest tytułowy milion złotych i wbrew pozorom nie jest tak łatwo go zdobyć. Do tej pory udało się to tylko pięciu osobom. Najwyższą kwotą wygraną w "Milionerach" poszczycić się mogą: Krzysztof Wójcik, Maria Romanek, Katarzyna Kant-Wysocka, Jacek Iwaszko i Tomasz Orzechowski. Ostatni zwycięzca wyszedł ze studia w 2022 roku i od tamtego czasu nikt nie zdobył głównej wygranej.
W ostatnim odcinku uwielbianego przez telewidzów programu nie padła główna wygrana. Krzysztof Kwieciński nie zdobył miliona złotych, lecz bardzo pewnie odpowiadał na początkowe pytania. Mężczyzna nie znał odpowiedzi na pytanie dotyczące tego, kto lub co może szczerzyć zęby, gdy jest w dobrym humorze. Pytanie brzmiało: "Gdy w dobrym jest humorze, to zęby szczerzyć może": A. Szczeżuja wuja; B. dziewoja opoja; C. karabela mściciela ; D. pierzasta iranka z ranka. Uczestnik wykonał telefon do taty i ostatecznie zaznaczył odpowiedź B - "dziewoja opoja". W tak emocjonującym momencie nadeszła pora na reklamy. Okazało się jednak, że uczestnik miał rację.
Ciekawostką jest, że Hubert Urbański przed rozpoczęciem kariery w "Milionerach" pracował także w RMF FM, Radiu Kolor i Radiu Zet. Jakiś czas temu "Super Express" postanowił prześledzić zarobki prowadzącego i dotarł do przyprawiającej o zawrót głowy kwoty. Podobno mężczyzna za jeden sezon teleturnieju zarabia nawet 250 tys. zł.