Oliwia Bieniuk nigdy nie ukrywała, że chce pójść w ślady mamy i zostać aktorką. Młoda celebrytka zaczęła swoją przygodę z show-biznesem już kilka lat temu. Do tej pory jej największym sukcesem był udział w "Tańcu z Gwiazdami". Niedawno jednak postawiła pierwsze kroki w swoim przyszłym zawodzie i zadebiutowała w serialu. Opinie internautów nie są jednak zbyt pochlebne.
Od kilku miesięcy Oliwia Bieniuk jest studentką Warszawskiej Szkoły Filmowej Bogusława Lindy. Okazuje się, że córka Anny Przybylskiej ma już za sobą ekranowy debiut. Celebrytka dostała rolę w serialu "Gliniarze". Aspirująca aktorka wcieliła się w Julię Szwarc, siostrzenicę komendanta Roberta Szwarca (Zbigniew Kozłowski). Nastolatka po latach mieszkania za granicą wraca do Polski na studia i trafia pod opiekę wuja. Fragment produkcji z udziałem Oliwii Bieniuk trafił do mediów społecznościowych. Na ekranie partneruje jej Monika Miller.
Internauci nie byli jednak zachwyceni grą aktorską córki Anny Przybylskiej.
Przeważnie wszyscy patrzą na jej grę przez pryzmat mamy, ale niestety drugiej Ani nie będzie. Robienie na siłę z niej aktorki to kiepski pomysł.
Masakra, niestety Bieniuk zepsuła ten odcinek, nie będę już oglądała "Gliniarzy".
Klepią jak wiersz na apelu szkolnym - czytamy w komentarzach.
Znalazło się jednak kilku obrońców celebrytki.
No wreszcie jakaś fajna postać. Oliwia jest super i ma podobny głos do Ani.
Piękna Oliwka. Świetnie się ją ogląda. Ma w sobie to coś, co przyciąga uwagę - pisali.
Jak oceniacie serialowy debiut Oliwii Bieniuk?