Dorota Szelągowska z polskim show-biznesem związana jest od lat. Przygodę z telewizją zaczynała jako nastolatka. Prowadziła wówczas młodzieżowy program "Rower Błażeja". Niemal dekadę temu prezenterka postanowiła skupić się na karierze projektantki wnętrz. Gwiazda TVN od lat odmienia wnętrza mieszkań i domów Polaków. Ostatnio córka Katarzyny Grocholi sama poddała się metamorfozie. Efekty są zaskakujące.
Dorota Szelągowska jest bardzo aktywna na Instagramie. Zgromadziła tam rzeszę wiernych fanów. Jej profil jest obserwowany przez niemal milion internautów. Projektantka wnętrz pochwaliła się ostatnio efektem kosmetycznej metamorfozy. Prezenterka przyciemniła brwi za pomocą henny. Zmiana była widoczna gołym okiem. Gwiazda TVN od razu została porównana do słynnej mamy. To nie pierwszy raz, kiedy fani zwrócili uwagę na uderzające podobieństwo. Katarzyna Grochola miała na ten temat zupełnie odmienną opinię.
Myślałam, że to Antek w peruce - skomentowała przemianę córki pisarka.
Dorota Szelągowska postanowiła zamieścić zdjęcie z synem, aby obalić teorię Grocholi. Musimy jednak przyznać, że pierworodny prezenterki to skóra zdjęta z matki. Przyciemnione brwi projektantki wnętrz jeszcze bardziej uwydatniły podobieństwo.
Dorota Szelągowska z synem Instagram/dotindotin
Nieprawda - napisała żartobliwie.
Prezenterka była nieco skonfundowana porównaniami.
Czyli już nie wiem, czy wyglądam jak mama, czy jak syn - napisała na InstaStories.
Dorota Szelągowska Instagram/dotindotin
A według was, kogo bardziej przypomina odmieniona Dorota Szelągowska? Mamę czy syna?