Mateusz Murański zdobył rozpoznawalność dzięki udziałowi w galach organizowanych przez Fame MMA. Jako jeden z freak fighterów wzbudzał wiele emocji wśród osób śledzących pojedynki influencerów. Do świata walk zaangażował się również jego tata, Jacek Murański. Wspierała ich mama Mateusza, której przed śmiercią zdążył podarować prezent.
Znany freak fighter zabrał Joannę Godlewską-Murańską do stomatologa, gdyż jego mama od pewnego czasu potrzebowała konsultacji w tej dziedzinie. Leczenie stomatologiczne bywa nie tylko bolesne, ale i kosztowne, więc Murański postanowił odciążyć budżet rodzicielki. Freak fighter zabrał mamę do gabinetu, mówiąc jej przedtem, że wybiera się tam na swój zabieg. W rzeczywistości zaplanował niespodziankę, o czym poinformował dentystkę. Murański powiedział na InstaStories:
To co, pani doktor? Chyba jesteśmy dogadani? Wołam mamę w takim układzie.
Joanna Godlewska-Murańska nie kryła zaskoczenia. Wzruszona podziękowała synowi za niespodziankę. Murański wyznał, że wizyta stomatologiczna miała być prezentem z okazji Dnia Matki.
Nie brakuje dziś komentarzy znanych osób na temat odejścia Murańskiego. Tak skomentowała tę tragedię Marietta z Hotelu Paradise dla Jastrząb Post:
To jest to przykre, bo to jest taka słabość człowieka. Pokazuje, co hejt, nagonka robi z ludźmi, nawet którzy pokazują się jako bardzo silnie. Zawsze jest to przykre, gdy umiera człowiek, szczególnie tak młody.
Data pogrzebu Mateusza Murańskiego nie jest znana.
Zobacz też: Nauczycielka mówi o dzieciństwie Mateusza Murańskiego. Wspomniała też o jego rodzicach