Sharon Stone to ikona Hollywood. Jej rola w "Nagim instynkcie" ma zawsze zapisała się w historii kina. Życie prywatne aktorki nie było jednak usłane różami. Gwiazda musi mierzyć się z kolejną tragedią. Serwis TMZ podaje, że niedawno zmarł młodszy brat aktorki. Mężczyzna odszedł w wieku 57 lat.
Jak podaje amerykański portal TMZ Patrick Stone zmarł nagle w niedzielę 12 lutego w Pensylwanii. Przedstawiciel biura koronera zdradził serwisowi, że zgon brata Sharon Stone został spowodowany chorobą serca. Nie wiadomo, czy w chwili śmierci mężczyzna był hospitalizowany. Smutną wiadomość przekazała żona zmarłego, Tasha.
Wydaje się, jakby moje serce zostało wyrwane z piersi. Patrick odszedł do naszego słodkiego Rivera… Nie wiem, co jeszcze powiedzieć, był moim światem. Nie mam pojęcia, jak będzie wyglądało życie bez mojego męża u boku i szczerze mówiąc, nie chcę żyć w ten sposób, ale oczywiście będę. Mam tylko nadzieję, że zawsze będziesz przy mnie, czuwając nad Hunterem, Kayleem i mną - napisała w oświadczeniu dla TMZ.
Dalsza część pożegnania jeszcze bardziej chwyta za serce.
Dopóki nie spotkamy się ponownie, na zawsze będę trzymać nasze wspaniałe (i niektóre nie tak wspaniałe, ale równie ważne) wspomnienia blisko mojego serca i zawsze będę do nich wracać. Kocham cię skarbie. Moim jedynym pocieszeniem jest to, że teraz przynajmniej River miał ze sobą swojego tatusia i mam nadzieję, że oboje dobrze się bawicie - dodała.
Wspomniany przez Tashę River to syn pary, który zmarł w 2021 roku w wieku zaledwie 11 miesięcy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!