Od kilku miesięcy media prześcigają się w doniesieniach na temat ślubu Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Jakiś czas temu na palcu prezenterki pojawił się okazały pierścionek zaręczynowy, jednak para oficjalnie milczy na temat rzekomych panów sformalizowania związku. Bardziej wylewne są jednak osoby z otoczenia zakochanych. Portalowi fakt.pl udało się dotrzeć do nowych szczegółów dotyczących ceremonii.
Kilka dni temu media informowały, że ślub Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego odbędzie się w wakacje na jednej z greckich wysp. Okazuje się jednak, że doniesienia te są nieprawdziwe. Portal fakt.pl rozmawiał ze znajomymi pary, którzy zdradzili, że zakochani zamierzają zorganizować duże wesele w Polsce. Zakochani podjęli taką decyzję ze względu na swoje rodziny, chcą bowiem, żeby w ceremonii uczestniczyli wszyscy najbliżsi, a zagraniczna uroczystość wiąże się ze znacznymi kosztami. Nie chcieliby także, aby seniorzy musieli odbyć męczącą podróż samolotem.
Niewykluczone, że odwiedzimy Grecję wakacyjnie razem z dzieciakami. Ale to chyba nie o moim ślubie jest mowa! - stwierdziła Katarzyna Cichopek w rozmowie z Jastrząb Post.
Znajomi pary donoszą także, że data ślubu nie została jeszcze ustalona. Gospodarze "Pytania na śniadanie" w najbliższym czasie mają natomiast planować przeprowadzkę. Głównym kryterium przy wyborze nowego lokum jest podobno lokalizacja. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski chcieliby bowiem, żeby ich pociechy miały dogodny dojazd do szkół. Ponadto aktorka i prezenter nie wykluczają możliwości zamieszkania w bliższym sąsiedztwie Marcina Hakiela, który ponoć też poszukuje nowego gniazdka, w którym zamieszka wraz z partnerką.
Myślicie, że Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski pobiorą się jeszcze w tym roku?