Ilona Felicjańska i Paul Montana się rozwodzą. To już definitywny koniec. "Potrzebuję odpoczynku"

Ilona Felicjańska i Paul Montana byli jedną z najbardziej kontrowersyjnych par polskiego show-biznesu. Okazuje się, że ta dwójka kolejny raz się rozstaje. Tym razem ma być to definitywny koniec relacji.

Trudno zliczyć, ile razy Ilona Felicjańska i Paul Montana rozstawali się i schodzili ponownie. Okazuje się, że teraz w ich relacji, która była okraszona licznymi skandalami, znów doszło do kryzysu. Jego konsekwencją ma być rozwód. 

Ilona FelicjańskaPasmo sukcesów Felicjańskiej przerwało uzależnienie. Jazda pod wpływem, więzienie

Zobacz wideo Dlaczego Ilona Felicjańska zawsze wraca do Paula Montany? [PLOTKERSI]

Ilona Felicjańska i Paul Montana się rozwodzą

Głos w sprawie zabrał sam zainteresowany. W rozmowie z "Faktem" przyznał, że rozwód jest w toku. Co więcej, nie ma zamiaru wikłać się w nowe romanse. 

W moim życiu absolutnie nie ma teraz żadnej kobiety. Daję sobie przynajmniej rok jak nie dłużej, gdy nie chcę myśleć o takich sprawach i w nic się angażować miłosnego - zapewniał.

Nie zabrakło też kilka słów na temat byłej ukochanej.

Ilona była miłością mojego życia, a z drugiej strony był to ogromnie trudny związek. Potrzebuję odpoczynku i przerwy od kobiet. Nasz rozwód jest w toku. Ostatnia rzecz, o której bym myślał, to nowa kobieta. Koncentruję się teraz na synu, którego mam w Trójmieście i biznesach. To mój priorytet.

Przypomnijmy, że małżonkowie mają na koncie pobyt w areszcie w Stanach Zjednoczonych. Trafili tam po tym, jak modelka miała ugryźć ukochanego w łydkę. W lutym 2020 roku wzięli ślub w Londynie, a już w lipcu tego samego roku poinformowali, że się rozwodzą.

Jest cudownie przez pewien czas, a potem dzieje się to, co się dzieje. [...] W mojej rodzinie Ilona jest persona non grata, bo mówiła i robiła dziwne rzeczy, choć z dobrymi intencjami. Nie winię jej za to absolutnie, ale wiadomo, że to są dwie różne osoby: jedna trzeźwa, druga po alkoholu. Obydwoje pijemy za dużo. Tylko że ja mogę przez trzy miesiące nie pić. A Ilona? Nie mogę powiedzieć, że się upija bardzo, ale pije. I wtedy nieprzyjemne rzeczy są mówione... - wyznał wówczas Montana w rozmowie z "Twojemu Imperium".

Wtedy czarę goryczy przelała kłótnia o... zupę.

Żadne wielkie rzeczy nas nie dzielą, w sumie to są bzdury. Wie pani, o co teraz poszło? Pokłóciliśmy się o zupę! Ale tak naprawdę chodziło jej o to, że nie została zaproszona na pogrzeb mojego wujka z Ameryki. [...] Ilona nie może też znieść tego, że się przyjaźnię z moimi byłymi. Nie pomaga tłumaczenie, że to są starsze panie - mówił Paul.

W październiku paparazzi przyłapali ich na randce, kiedy oboje popijali wino.

Myślicie, że to definitywny koniec? 

ZOBACZ TEŻ: Ilona Felicjańska znowu trafiła na odwyk, tymczasem Paul Montana nie widzi problemu w swoim piciu. "To część mojego życia"

Więcej o: