Edward Miszczak jeszcze oficjalnie nie przejął rządów w stacji Polsat, a już wprowadzane są nowe porządki. Nie obyło się bez głośnych zwolnień i rozstań, tymczasem okazuje się, że to wciąż nie koniec. Oko nowego szefa skierowało się w stronę "Tańca z gwiazdami".
Jak informuje "Super Express", po zwolnieniach w "Twoja twarz brzmi znajomo" przyszła pora na "czystki" w "Tańcu z gwiazdami". Show od kilku lat cieszy się ogromną popularnością i choć mogłoby się wydawać, że w Polsce nie ma już gwiazd, które nie wyszłyby na słynny parkiet, nadal w każdym sezonie taneczne show przyciąga rzesze widzów przed telewizory. Edward Miszczak ma jednak ponoć w planach poważne zmiany - i to w samym jury.
Zgodnie z informacjami zdobytymi przez "Super Express", kolejna na liście do usunięcia z Polsatu ma być sama Czarna Mamba - Iwona Pavlović. W grę mają wchodzić animozje jeszcze sprzed lat, kiedy "Taniec z gwiazdami" królował na antenie TVN:
O swoje losy mogą martwić się inne polsatowskie gwiazdy. Szczególnie Iwona Pavlović, która zasiadała w jury "Tańca z gwiazdami", gdy program za czasów Miszczaka pokazywał TVN, a potem przeszła do Polsatu. A to zostało uznane za zdradę - czytamy w "SE".
Czas pokaże, ile prawdy w tych doniesieniach. Na razie pewne jest, że nowej edycji "Tańca z gwiazdami" nie zobaczymy w wiosennej ramówce stacji. W ostatnich tygodniach z Polsatem pożegnali się m.in. Michał Wiśniewski, Piotr Gąsowski i Katarzyna Skrzynecka.