Książę Harry i Meghan Markle już od dłuższego czasu zapowiadali, że zaprezentują światu dokument, który odkryje mroczne strony życia w monarchii brytyjskiej. Tak też się stało. Małżeństwo od trzech lat nie pełni już funkcji na dworze monarchii brytyjskiej. Powody tej odważnej decyzji prawdopodobnie zostaną odsłonięte w dokumencie, który zostanie wyemitowany we współpracy z Netfliksem. Pierwszy przedsmak widzowie mogli usłyszeć w ich głośnym wywiadzie dla Oprah Winfrey. Teraz trafiła do sieci zapowiedź, która podkreśla, że na dworze królewskim mogło dochodzić do zachowań rasistowskich. Pały mocne słowa.
Dzieło we współpracy księcia Harry'ego i Meghan Markle z Netfliksem ma pokazać najmroczniejsze strony ich życia w monarchii brytyjskiej. Po najnowszej zapowiedzi można się spodziewać głośnej premiery, która wzbudzi niemałe kontrowersje. Wszystko za sprawą mrocznych wyznań i kontrowersyjnych oskarżeń o rasizm. W trailerze padły mocne wypowiedzi, które na długo pozostają w pamięci.
Rozpętano wojnę przeciwko Meghan, na której mieli skorzystać inni. To brudna gra. Chodzi o nienawiść. Chodzi o rasę - pada w trailerze.
Warto dodać, że to nie pierwszy skandal z rasistowskim tłem, który pojawia się na królewskim dworze. Ostatnio matka chrzestna księcia Williama dopuściła się rasistowskich odzywek pod adresem brytyjskiej aktywistki. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.
Jarosław Bieniuk ma piękny dom z widokiem na morze. Kupił go jeszcze z Anną Przybylską
Dancewicz szczerze o pieniądzach. "Żyłam za dziesięć złotych dziennie"
Doda pokazała swoją kuchnię. Utrzymanie jej w czystości to prawdziwy koszmar
Ale wieści! Już wiemy, kto poprowadzi sylwestra w TVP. Dobrze ją znacie!
To koniec Afryki, wracamy do "Azja Express". Oto prowadząca! "Tak, to prawda"
Tak szczera jeszcze nigdy nie była. Angelina Jolie pokazała blizny po podwójnej mastektomii
Policja potwierdza. Syn Roba i Michele Reinerów odpowiedzialny za ich śmierć
Rob Reiner i jego żona nie żyją. Aresztowano syna reżysera
Internauci załamani wynikiem Polki na Eurowizji Junior. Ekspertka nie owija w bawełnę