Trudno powiedzieć, kiedy skończy się medialna batalia, którą Paulina Smaszcz toczy z byłem mężem Maciejem Kurzajewskim i jego aktualną ukochaną Katarzyną Cichopek. Oliwy do ognia dodaje fakt, że sprawę komentują nie tylko internauci, ale i osoby ze świecznika, choć trzeba oddać sprawiedliwość, że one akurat robią to dość zachowawczo. Smaszcz nie zostawia tych słów bez odpowiedzi, wystarczy przypomnieć sytuację z Izabelą Janachowską oraz Iwoną Pavlović. Stanęło na tym, że mąż tej pierwszej pogroził "kobiecie petardzie" sądem, a jurorka "Tańca z Gwiazdami" stwierdziła, że szkoda jej życia na medialne przepychanki. Teraz znowu może zrobić się goręcej, bo na scenę wkroczyła Joanna Przetakiewicz.
Pudelek zapytał o całą sprawę projektantkę mody. Założycielka La Manii odniosła się do tematu dość ogólnie, starając się zachować dyplomatycznie.Nawiązała przy okazji do własnych doświadczeń:
To jest niesmaczne i niepotrzebne. Nie rozumiem, dlaczego ludzie się atakują nawzajem. Ja też raz przeżyłam taką sytuację i byłam w ciężkim szoku, bo była to ocena osoby, która mnie w życiu na oczy nie widziała, nigdy ze mną nie rozmawiała i było to bardzo niesprawiedliwe, raniące i bardzo agresywne. Natomiast zdarza się, potem tak się wydarzyło, że ta osoba przeprosiła, ja wybaczyłam - przyznała.
Zdjęcia Joanny Przetakiewicz znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.
Partnerka Rinke Rooyensa dała do zrozumienia, że lepsze byłoby zakulisowe wyjaśnienie ewentualnych nieporozumień. Jej zdaniem, jeśli już mówić o kimś głośno, to tylko dobrze. Zauważyła, że kryzys ekonomiczny i wojna za naszą wschodnią granicą to już wystarczająco wiele i nie należy dokładać złych emocji:
Każda taka agresja pokazywana publicznie jest takim strasznym obniżeniem zaufania człowieka do człowieka, a to jest jednak największy faktor szczęścia - bliskie relacje z ludźmi. Przykro to słyszeć i przykro na to patrzeć, gdy ludzie się publicznie nienawidzą - uznała.
Jak sądzicie, doczeka się odpowiedzi? A może medialny konflikt wreszcie się wyciszy i wszystkie zaangażowane strony odnajdą spokój?