15 listopada pojawiły się informacje, że Paulina Smaszcz nie pełni już obowiązków szefowej marketingu i PR w firmie JLL Polska. W rozmowie z Plotkiem dziennikarka stwierdziła, że powodem zakończenia współpracy są jej kwestie zdrowotne. O stanie zdrowia opowiedziała także internautom na Instagramie. Stwierdziła także, że były mąż Maciej Kurzajewski, porzucił ją w chorobie. Wypowiedź dziennikarki zdziwiła internautów, którzy podkreślali, że to ona sama złożyła pozew o rozwód. Smaszcz zareagowała.
Paulina Smaszcz w komentarzach na Instagramie wyznała obserwatorom, że jest w trakcie leczenia i musi teraz zadbać o zdrowie.
Niestety, jestem w trakcie intensywnego leczenia onkologicznego i neurologicznego. Mam też intensywną rehabilitację, by nie dopuścić do kolejnego niedowładu. Nie mogę już pracować po 12 godzin w jednej pozycji. Nie chcę też iść na rentę - wyjawiła Paulina Smaszcz na Instagramie.
Dziennikarka wyznała jednocześnie, że były mąż zostawił ją w chorobie.
Muszę odzyskać zdrowie, a jak wiesz, były mąż zostawił mnie w chorobie. Musi być dobrze. Nie poddam się i jeszcze będę najlepszą i sprawną mamą. To jest najważniejsze - dodała z nadzieją Paulina Smaszcz, odpowiadając na komentarz internautki.
Inna z internautek zwróciła uwagę, że to Paulina Smaszcz złożyła wniosek o rozwód, i pytała, dlaczego twierdzi, że mąż ją zostawił. Dziennikarka odpowiedziała.
No właśnie dlatego się rozwiodłam - wyjaśniła Paulina Smaszcz.
Więcej zdjęć Pauliny Smaszcz znajdziesz w galerii na górze strony.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!