Aleksandra Żebrowska i Michał Żebrowski są małżeństwem od 2009 roku. Wspólnie wychowują trójkę synów: 12-letniego Franciszka, dziewięcioletniego Henryka i dwuletniego Feliksa. Pod koniec lipca żona aktora urodziła pierwszą córkę. Gwiazda słynie z ogromnego poczucia humoru, dystansu do siebie oraz tego, że na Instagramie pokazuje prawdziwe życie i trudy macierzyństwa. Ostatnio Żebrowska po raz kolejny rozbawiła internautów, a w sekcji komentarzy rozwiązała się zabawna dyskusja.
Żona Michała Żebrowskiego łamie wszelkie tematy tabu związane z ciążą i macierzyństwem. Na Instagramie nie brakuje zdjęć podczas karmienia piersią czy wpisów o tym, z jakimi problemami borykała się po wyjściu ze szpitala. Poruszyła m.in. temat połogu czy baby blues. Dzięki szczerości przysporzyła sobie ogromną rzeszę fanów, którzy cenią gwiazdę za pokazywanie wszystkiego takim, jakie jest, bez koloryzowania. Pod koniec października Aleksandra Żebrowska opublikowała zdjęcie zrobione przez Michała Żebrowskiego.
Urlop - krótko podpisała fotografię.
Kadr ukazuje zaspaną Żebrowską leżącą w łóżku z obnażoną piersią i brzuchem. Ma na sobie szary, długi t-shirt poplamiony pokarmem. Z jednej strony leży syn Feliks, a z drugiej córeczka, która właśnie skończyła jeść.
Pod postem nawiązała się zabawna dyskusja, dotycząca terminu "urlop macierzyński". Po raz kolejny wiele kobiet podziękowało Żebrowskiej za realizm.
Ktoś, kto nazwał urlop macierzyński "urlopem" albo nigdy nie miał dzieci, albo był facetem.
Oj tak, urlopik macierzyński to drinki z palemką i wygrzewanie się na słońcu. Kto to tak nazwał?
Uwielbiam cię za to zdjęcie. Ktoś wreszcie pokazuje prawdę.
Żebrowscy nadal nie zdradzili, jak nazywa się ich kilkumiesięczna córka. Ciekawi was, jak ma na imię?