Z końcem maja tego roku Kayah zaliczyła ogromną wpadkę podczas festiwalu w Sopocie. Tego dnia raczej nie była w humorze. Fotoreporterów powitała ciepłym "nie zesrajcie się" i odmówiła zdjęć. Później próbowała się ze wszystkiego tłumaczyć tym, że czuła się otoczona i atakowana. Wygląda na to, że konflikt nie został jeszcze zażegnany, co można było zauważyć podczas ostatniego eventu.
Piosenkarka pojawiła się ostatnio na Gali Woman Power w towarzystwie najbardziej wpływowych kobiet polskiego show-biznesu. Według informatora Pomponika Kayah nie pojawiła się na ściance, a podczas całego wydarzenia była ignorowana przez fotoreporterów.
Kayah znowu była kompletnie ignorowana przez fotoreporterów. Nawet nie wchodziła na ściankę. Dla odmiany Jolanta Kwaśniewska cieszyła się niezwykłym zainteresowaniem - podaje Pomponik.
Mimo napiętych relacji jeden z fotografów zdecydował się wykonać piosenkarce jedno zdjęcie z ukrycia. Można było zobaczyć, jak przechodziła obok jednego z budynków w różowym garniturze i kolorowych szpilkach. W ręku trzymała srebrną torebkę.
W sierpniu Kayah pojawiła się w Operze Leśnej, gdzie miała okazję zaśpiewać swoje największe hity. Podczas wydarzenia piosenkarka wybrała się na ściankę, gdzie ku jej zaskoczeniu większość fotoreporterów nie była zainteresowana jej obecnością. Myślicie, że wzięła to sobie do serca i tym razem nie chciała nawet próbować wchodzić w interakcję z fotografami?